Od pierwszego występu na scenie Mam talent Berenika wzbudzała ogromne emocje na widowni, a jurorzy nie mogli się jej nachwalić. W półfinale nie zawiodła ich oczekiwań i pokazała, że w tańcu na rzurze jest prawdziwą mistrzynią!
- Są czasem takie występy, po których widz nie może zebrać słów, bo musi przeżyć, to co widział. To było niesamowite, zjawiskowe show. Artystyczne, emocjonalne. W tym było wszystko. Jesteś wspaniała - komplementowała Nienadowską Małgorzata Foremniak.
Widzowie też zgotowali jej gorące owacje. Ale nikt z drugiej strony sceny, nie wiedział, jak wiele kosztował Berenikę ten występ. Okazuje się, że w studiu było bardzo gorąco i musiała walczyć z pocącymi się dłońmi.
- Czym wyższa temperatura, tym bardziej pocą się ręce. Ja pracuję dłońmi, muszę się wspinać, więc każdy ruch, kiedy ręka mi się odrobinę ześlizgiwała, powodował kołatanie serca - opowiadała Berenika tuż po występie.
Na szczęście świetnie poradizła sobie nawet w tak trudnych warunkach i dużym stresie i w wielkim finale powalczy o 300 tys. zł.
Zobacz: Po co Natalii Siwiec ta spódnica? I tak WSZYSTKO widać!
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail