Mama Ginekolog, czyli Nicole Sochacki-Wójcicka wywołała ogromny skandal po tym, jak w jednej z instagramowych relacji przyznała, że w wolnym czasie, poza kolejką przyjmuje rodzinę i znajomych w gabinecie prowadzonym w ramach umowy z NFZ. Sprawą zainteresował się sam Narodowy Fundusz zdrowia, który zażądał wyjaśnień od Uniwersyteckiego Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka WUM, w którym przyjmuje Sochacki-Wójcicka. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, Departament Kontroli NFZ prowadzi postępowanie w związku z działalnością Mamy Ginekolog.
Mama Ginekolog zabrała głos po aferze, którą wywołała. Nie wychodzi na balkon!
Nicole Sochacki-Wójcicka długo nie odnosiła się do afery, którą wywołała. W końcu, po kilku dniach, udostępniła w sieci wiadomości od zaniepokojonych internautów, którzy dopytują, jak się czuje. Lekarka odpowiedziała, że unika wychodzenia na balkon.
- Obecnie nie chce mi się wychodzić na balkon, bo jak tylko wyjdę, to dostaję błotem lub zgniłym jajem. Siedzę w domu, chodzę do pracy i wracam do domu, na balkon nie wychodzę na wszelki wypadek. Dzięki za wiadomość, miło! [...] Dziś odważyłam się i wyszłam na balkon, pokazałam kwiaty od męża i dodałam kilka ogłoszeń. Dostałam znów nauczkę, by nie wychodzić. Doniczką w łeb od sąsiadki z góry i błotem od dołu - odpowiedziała.
Inna internautka zapytała, czy Mama Ginekolog zamierza kontynuować swoją działalność w mediach społecznościowych. Influencerka odpowiedziała twierdząco, ale podkreśliła, że nie wie, kiedy to nastąpi.
- Tak, ale nie wiem kiedy i co będę udostępniać. Świat uwielbia plotki i dramy. Jeśli bym tę wiadomość wrzuciła na stories, to pewnie nawet to by ktoś rozdmuchał i napisał o tym artykuł - czytamy.
Zobacz również galerię zdjęć: Mama Ginekolog tym razem się nie wywinie? Wpływają SETKI skarg. Grożą jej poważne konsekwencje!
Co jest w życiu NAPRAWDĘ ważne, a na co lepiej "machnąć ręką"?
Posłuchaj rad Krystyny Mirek, autorki książki "Uwierz w szczęście"!
Listen on Spreaker.