"Święta z Gesslerami" to program, w którym Magda Gessler przygotowuje trzy rodziny do nadchodzącej Wigilii. Każda z nich to inna historia i wyzwania, z jakimi musi zmierzyć się najpopularniejsza polska restauratorka. W 3. odcinku Gessler odwiedziła Sylwię, samodzielną, pracującą matkę dorastających synów: 14-letniego Kamila i 18-letniego Damiana. Kobieta tęskni za tradycyjnymi świętami z czasów, gdy żył jej ojciec. Chciała odtworzyć bigos, który przed laty gotowano w jej domu rodzinnym.
Smutne wyznanie Magdy Gessler na temat jej mamy. Wybuchła płaczem, gdy otworzyła prezenty
Podczas krojenia warzyw do sałatki jarzynowej, Magda Gessler zapytała Kamila i Damiana, czy przygotowują dla swojej mamy prezenty. Starszy z chłopaków odparł, że zawsze mają podarki dla swojej mamy, ale prezenty nie zawsze są tak trafione, jak te, które ona wręcza im. Magda Gessler postanowiła podzielić się z rodziną smutnym wspomnieniem ze swojego dzieciństwa.
- Musisz wcześniej pytać i wybadać [co mama chciałaby dostać - przyp. red.]. Pamiętam, że moja świętej pamięci mama którejś Wigilii rozpłakała się po otrzymaniu prezentów od taty. Dostała odkurzacz, pralkę, żelazko, deskę do prasowania… - wspominała.
- To są prezenty-koszmary dla kobiet - dodała Sylwia.
- I dlatego tutaj trzeba się mocno zastanowić, czy na pewno to jest marzenie każdej kobiety, żeby dostać takie przedmioty do roboty w domu - podsumowała restauratorka.
Zgadzacie się z jej słowami? Zdarzyło wam się otrzymać prezent, który doprowadził was do łez? Napiszcie nam o tym w komentarzach!