Doda jest utalentowaną wokalistką, a także zdolną aktorką. Bezgranicznie w talent córki i jej umiejętności wierzy pani Wanda Rabczewska. Kiedy tylko dowiedziała się, że jej córka ma szansę dostać główną rolę w produkowanym przez siebie filmie "Dziewczyny z Dubaju", od razu zaczęła namawiać Dorotę do przyjęcia propozycji. Opamiętanie przyszło, kiedy piosenkarka wyjawiła mamie, jakie sceny miałaby grać.
- Jakiś czas temu mieliśmy problem ze znalezieniem odtwórczyni głównej roli w filmie "Dziewczyny z Dubaju", którego jestem producentką. Ta aktorka powinna być ładna, zgrabna, pewna siebie, rezolutna, a jednocześnie ciepła i wrażliwa. Reżyserka filmu Maria Sadowska i kilka innych osób zaczęło mnie przekonywać, że idealnie nadaję się do tej roli. Jakimś cudem centrum dowodzenia świata w Ciechanowie dowiedziało się o tym gołębiem pocztowym i odezwało: "Doroniu wierzę, że nie możesz być obojętna wobec swojego talentu aktorskiego". Odpowiedziałam: "Mamo, będę grała prostytutkę, która wciąga koks". Odpowiedź nadeszła szybko: "A to nie!". Pomijając fakt, że nie chcę grać w filmie, który produkuję. Mam mnóstwo pracy, a poza tym nie chcę, żeby mi znowu zarzucono, jak przy "Pitbullu", że robię film, aby samą siebie obsadzić - powiedziała Doda w rozmowie z dziennikarką portalu Edziecko.pl.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj