Nie da się ukryć, że pan Marcel wpadł jak śliwka w kompot - jest zakochany w seksownej Ani po uszy. Wie jednak, że aktorka znana z serialu "M jak miłość" jest jedną z najbardziej pożądanych polskich gwiazd i niejeden mężczyzna oddałby wszystko za kilka chwil spędzonych w jej towarzystwie.
Dlatego pan Sora robi wszystko, by zatrzymać Anię przy sobie i ciągle ma ją na oku. Odwozi ją na treningi "Tańca z gwiazdami", a gdy tylko pozwala mu na to czas, zostaje na próbach, by śledzić każdy ruch Maseraka.
Pan Marcel wie, co robi. W końcu Rafał to znany pożeracz damskich serc. Uległa mu przecież nawet Małgorzata Foremniak (42 l.). Poza tym na parkiecie dzieją się rzeczy magiczne i niejeden tancerz stracił już głowę dla swojej gwiazdy. I odwrotnie. Godziny spędzone na parkiecie zbliżają do siebie tak, że czasem po treningu trudno się rozstać.
Dlatego teraz pan Sora strzeże swojego skarbu. W końcu ślepy nie jest i widzi, że pomiędzy Anią i Rafałem iskrzy. Że długimi godzinami trenują i niechętnie opuszczają salę taneczną. Nieraz na parkiecie zastała ich ciemna noc.
Nic dziwnego, że taka zażyłość pomiędzy partnerami wzbudza ogromną zazdrość w panu Marcelu. Dlatego mężczyzna niemalże wszędzie towarzyszy Ani. Najwidoczniej chce mieć pewność, że jej znajomość z Maserakiem kończy się na próbach.