W tej głośnej sprawie w stan oskarżenia postawiono 18 osób pochodzących z Polski, Białorusi, Ukrainy i Litwy. Zdaniem śledczych jedynie Marcelina Zawadzka nie działała w zorganizowanej grupie przestępczej. Ona sama twierdzi, że padła ofiarą oszustwa. Najpierw miał ją okłamać nieuczciwy kontrahent, a później księgowy, który niedoszłą transakcję uwzględnił ponoć w rachunkach.
– Najpierw straciłam pieniądze na transakcji z nieuczciwym kontrahentem, który miał sprzedać mi produkty modowe, a nigdy tego nie zrobił, chociaż pieniądze otrzymał. Potem dowiedziałam się, że obsługujące mnie biuro księgowe, dokumenty tejże feralnej transakcji, w sposób, jak się okazało, nieuprawniony, uwzględniło w księgach rachunkowych i deklaracjach podatkowych, czego ponoć robić nie wolno. Ja osobiście tymi rozliczeniami się nie zajmowałam, bo się po prostu na tym nie znam. Dlatego zatrudniłam firmę księgową – tłumaczyła się w wywiadzie.
Jaki wyrok usłyszy Marcelina Zawadzka?
Marcelina, która jeszcze we wtorek była w Dubaju, liczy na uczciwy wyrok.
„Od wielu lat funkcjonuję w podobny sposób i zawsze robię to uczciwie, co jest bardzo ważne dla mnie, dla Was i osób, z którymi współpracuję. Nie uczestniczyłam w tzw. praniu pieniędzy, tworzeniu karuzeli VAT, nie ukradłam ani złotówki, a tym bardziej 58 mln zł. Takie zarzuty są absurdalne i wiązanie mnie z nimi godzi najgłębiej w moje dobre imię i wszystko, co reprezentuję” – napisała w oświadczeniu.
Jak zapowiada rzecznik Sądu Okręgowego w Kaliszu, gdzie toczy się postępowanie, odczytywanie wyroku może zająć kilka godzin…
W naszej galerii znajdziecie przegląd gwiazd, które w przeszłości miały problemy z prawem.
Marcelina Zawadzka usłyszała wyrok! Gwiazda TVP skazana
Sąd w Kaliszu uznał winę Marceliny Zawadzkiej i wymierzył jej karę grzywny w wysokości 60 tys. zł. Więcej tutaj.