Marcelina Zawadzka jest niezwykle sympatyczną osobą. Dostrzegli to nie tylko widzowie, ale także władze Telewizji Polskiej, które postanowiły zrobić z niej gwiazdę porannego programu "Pytanie na śniadanie". Kilka dni temu rozmawialiśmy z Marceliną o tym czy na stałe dołączy do grona prowadzących - Teraz miała swój cykl, takie wejścia znad morza. Zobaczymy jak tam szefostwo, jak Dwójka mnie przyjmnie. Na razie nic nie wiem w tym temacie. Miałam kilka testów, takie pierwsze koty za płoty. - powiedziała.
Okazuje się także, że nasza piękność ma problemy z oglądaniem samej siebie na ekranie telewizora - Mam z tym problem, żeby oglądać siebie, słuchać, wolę udzielać wywiadu, nie stresuje się tym, ale jak to później oglądam i słucham to jest większy stres niż teraz. - dodała. Nie tak dawno mówiło się o tym, że chcąc odświeżyć formułę programu, stacja chce postawić na nowe twarze. Marcelina prawdopodobnie zastąpi Monikę Zamachowską.
Zobacz: Marcelina Zawadzka zastąpi Monikę Zamachowską. Zmiany w Pytaniu na śniadanie