Marcelina Zawadzka odlicza dni do porodu
"Niebawem moje drogie, kochane mamy dołączę do Waszego grona - mam. Ogromna wdzięczność, wypełnia mnie po krańce możliwości, za to, że Bóg pozwolił mi zaznać prawdziwej, czystej, pewnej i wzajemnej miłości dzięki której powstał jego owoc" - napisała w maju Marcelina Zawadzka (35 l.). Wpis ilustrował filmik, w którym pokazała wzruszające kadry z narzeczonym. Modelka zaprezentowała w nim ciążowe krągłości.
Zawadzka dołączyła tym samym do grona gwiazd, których rodziny już wkrótce się powiększą. W polskim show-biznesie panuje bowiem prawdziwy baby boom. Radosnymi nowinami w ostatnim czasie podzielili się m.in. Krzysztof Ibisz z żoną Joanną, Marcin Hakiel czy Antoni Królikowski.
Magdalena Zawadzka długo szukała szczęścia w miłości. W pewnym momencie postanowiła skupić się na sobie oraz podróżowaniu. To właśnie podczas jednej z wypraw poznała przystojnego Maxa Gloecknera, niemieckiego influencera i przedsiębiorcę. Para zaczęła się spotykać w 2021 roku. Dwa lata temu zaręczyli się. Teraz zakochanych czeka kolejny krok milowy w ich związku. Wiadomo już, że zakochani spodziewają się chłopca. Zawadzka poinformowała o tym na relacji z bajkowego baby shower. "Dziewczynka Marcelinka spodziewa się chłopca" - napisała prezenterka.
Marcelina zawadzka prezentuje ciążowe krągłości w drapieżnej stylizacji
6 sierpnia Marcelina Zawadzka pojawia się na prezentacji jesiennej ramówki Polsatu. Na ściance wyjątkowo towarzyszył jej ukochany Max. Zakochani nie szczędzili sobie czułości. Przyszła mama wygląda wręcz kwitnąco. Modelka postanowiła nie ukrywać ciążowego brzuszka. Zamiast tego podkreśliła swoje krągłości obcisłą sukienką w drapieżne wzory. Nie tylko Max nie mógł oderwać od niej wzroku.
W rozmowie z Pomponikiem wyznała, że chociaż każdy dzień jest inny, to nie może narzekać na swoje zdrowie w ciąży. Do tej pory była bardzo aktywna również zawodowo. Zdradziła przy tym, że jest w ostatnim trymestrze. Odpowiedziała również na pytanie o imię maluszka. Okazuje się, że razem z ukochanym mają już wybrane. Nie zdradziła jednak, na co się zdecydowali. "Na pewno to nie będzie całkiem zagraniczne imię. Lubię staropolskie. Lubię mojego tatę Mieczysława, lubię Antoniego" - wyznała. Dodała przy tym, że jest to imię nowoczesne.
Z kolei podczas wywiadu z Kozaczkiem nazwała swojego synka Marcelem. Nie jest to jednak "oficjalne" imię jej synka. "W sumie miałam imienia nie zdradzać, obiecałam Maxowi, że nie zdradzę imienia, ale możemy mówić Marcel. Ale nie jestem jeszcze pewna, czy to będzie to imię. Ale w sumie może być, piękne, polskie imię. Nie, będzie to imię, które rzeczywiście będzie pasowało i tu w Polsce i za granicą, uniwersalne" - przyznała Zawadzka.
Zobacz również: Niewiarygodne, co zrobiła Marcelina Zawadzka po swoim baby shower. Rozebrała się pod gołym niebem