Gwiazdy coraz częściej decydują się, by opowiedzieć i pokazać, że macierzyństwo nie zawsze jest kolorowe. Marcelina Zawadzka marzyła o posiadaniu potomstwa, z czułością przyglądała się małym dzieciom, jednak gdy jej narzeczony powiedział, że jest już gotowy, by zostać ojcem, celebrytkę zamurowało.
Marcelina Zawadzka bała się mieć dziecko
- Jesteśmy z Maksem już rok zaręczeni. Planowaliśmy ślub - powiedziała Marcelina w swoim cyklu "Halo tu dziecko" w nowej śniadaniówce Polsatu i wyznała, jak zareagowała na słowa partnera:
Pamiętam swój paraliż. Najpierw obróciłam to w żart. A później zobaczyłam swoją reakcję. Całe ciało mi sparaliżowało. Pomyślałam: "Co jest ze mną?! Kocham Maksa, wiem, że chcę z nim tworzyć rodzinę. Więc dlaczego nie jestem gotowa na dziecko?" - wyjawiła Marcelina.
Marcelina Zawadzka poszła na terapię, by nie bać się macierzyństwa
Marcelina Zawadzka zdecydowała się poprosić o pomoc. Poszła wtedy do psychologa.
Na sesji odkryłam to, że mam bardzo mocno pracujące przekonania, że trzeba mieć dziecko, ale jest to ciężkie i trudne, wręcz uciemiężenie. Pamiętam z dzieciństwa moją mamę i babcię przy kuchni, że zawsze trzeba ugotować, iść do pracy... Obserwacja kobiet, które były przy mnie, dały mi poczucie, że ciężko jest mieć dzieci - opowiedziała Marcelina.
Na szczęście terapia szybko zadziałała. - Minęły trzy miesiące, od kiedy się odblokowałam i coś się zmieniło w mojej energii - uśmiecha się dziś Marcelina, która jeszcze we wrześniu ma urodzić chłopca.
ZOBACZ: Obłędne baby shower Marceliny Zawadzkiej. Aż kapało od kasy! Znamy płeć dziecka
Zobaczcie w naszej galerii, jak wygląda Marcelina Zawadzka w ciąży.