Marcin Bosak i totalnie stracił głowę dla Marii Dębskiej i oświadczył się jej po zaledwie dwóch miesiącach znajomości. Pierwsze problemy pojawiły się bardzo szybko. Tygodnik "Na żywo" donosi, że para próbowała walczyć o swój związek.
- Zdecydowali się nawet na trwającą sześć miesięcy terapię małżeńską. Niestety, nie przyniosła ona rezultatów - mówi dziennikarzom znajomy pary.
NIE PRZEGAP: Kryzys w małżeństwie Zborowskich! Zdecydowali się ROZSTAĆ!
W gazecie czytamy, że oboje złożyli pozew rozwodowy, niemal w tym samym czasie. To ostatecznie przesądziło o końcu ich małżeństwa. Para spotkała się w sądzie.
- Gdy zobaczyli się na sądowym korytarzy, pojawiły się ogromne emocje, wróciły wspomnienia. To, co łączyło Marcina Bosaka i Marię Dębską należy już do przeszłości. Jak dowiedziało się "Na żywo", aktorska para rozwiodła się w Sądzie Okręgowym dla Warszawy Pragi podczas pierwszej rozprawy, 1 marca - czytamy w gazecie.
Do dziś nie wiadomo, co właściwie przesądziło o końcu ich małżeństwa. Jakiś czas temu "Świat i Ludzie" donosiło, że Maria Dębska chce na zawsze odciąć się od Marcina Bosaka. Podobno zamierza też unieważnić ich ślub kościelny.
- Marysia już nie chce mieć nic wspólnego z Marcinem. Denerwuje się, gdy w ogóle ktoś w jej towarzystwie o nim wspomina. Bardzo ją zawiódł jako partner, ale i jako przyjaciel – czytamy.
Niedawno Marcin Bosak przyznał, że od kilku lat zmaga się z poważną depresją i myślami samobójczymi. Być może aktor potrzebuje czasu, by rozprawić się ze swoimi demonami.