Marcin Bosak, aktor znany m.in. z serialu "M jak miłość", zaledwie po dwóch miesiącach znajomości oświadczył się Marii Dębskiej. Jeszcze na początku tego roku para zapewniała, że świetnie się dogadują i nigdy się sobą nie nudzą. Oboje przekonywali o swojej wielkiej miłości. W ostatnim czasie w mediach zaszumiało, bo gwiazdor przestał pokazywać się z żoną. Maria Dębska na festiwalu w Gdyni odebrała nagrodę dla najlepszej aktorki za rolę Kaliny Jędrusik w filmie "Bo we mnie jest seks". Nie odpowiadała na pytania o powód nieobecności męża.
NIE PRZEGAP: "Piękni i młodzi" zdradzają żony na potęgę i mają CHOROBY WENERYCZNE?! Szczegóły odbierają mowę!
Po sukcesie w Gdyni zebrała mnóstwo gratulacji w mediach społecznościowych od kolegów i koleżanek po fachu. Wielu zwróciło uwagę, że Marcin Bosak nie pogratulował jej nagrody. Wtedy znajomi pary donieśli tygodnikowi "Świat i ludzie", że małżeństwo nie mieszka już razem.
- Było między nimi dużo nieporozumień i spięć. Oboje lubią stawiać na swoim. Bywa, że ponoszą ich emocje. Wydawało się, że miłość wytrzyma... a jednak - zdradza znajomy pary.
Teraz w "Twoim Imperium" ukazały się zdjęcia, na których widać Dębską w objęciach innego. Aktorka bawiła się ze znajomymi w modnym, nocnym klubie w Warszawie. Towarzyszył jej znany dziennikarz muzyczny, Stanisław Trzciński. Para nie szczędziła sobie czułości...
- Ze Stanisławem Trzcińskim głęboko patrzyli sobie w oczy, wymieniali uśmiechy, szeptali do ucha, aktorka pozwoliła mu na czułe gesty, wręcz intymne. W jego objęciach czuła się komfortowo, nie było jej spieszno, żeby się uwolnić. Na koniec wieczoru dziennikarza zastąpił piosenkarz Wojciech Gąssowski, który odwiózł aktorkę do domu - czytamy w tygodniku.
Na zdjęciach widać też, jak dziennikarz czule przytula aktorkę głaszcząc ją po włosach. Myślicie, że jej małżeństwo z Bosakiem jest już skończone?