Wczorajsze przedpołudnie Marcin spędził na zakupach. Uzupełniał lodówkę, wietrzył pokoje... Widać, że nie może doczekać się powrotu żony i synka do własnego gniazdka.
Wpadł też do osiedlowego zieleniaka na warszawskiej Sadybie. Woda, świeże owoce i warzywa, czyli wszystko to, co młoda mama musi mieć pod ręką. Kasia szybko dochodzi do siebie, więc na szpitalnym wikcie długo nie będzie.
Menedżerka Kasi Cichopek - Tatiana Mindewicz-Paucz poinformowała fanów, co słychać u młodych rodziców. Za pośrednictwem Internetu przekazała podziękowanie dla wielbicieli Kasi oraz bardzo dobrą wiadomość, że mama i dziecko są zdrowi i czują się świetnie.
Narodziny pierwszego dziecka Kasi i Marcina wywołały spore poruszenie i radość wśród kolegów z planu serialu "M jak miłość". Gratulacje składali i aktorzy, i sama matka chrzestna kariery Kasi, scenarzystka "M jak miłość" Ilona Łepkowska (55 l.). - Dostałam SMS-a od Marcina, że urodził się Adaś. Od razu im pogratulowałam - powiedziała "Super Expressowi" Łepkowska.
Marcin i Rafał Mroczkowie są teraz na wakacjach, ale gdy wrócą pod koniec lipca, na pewno pojadą z kwiatami do rodziców, a małego wezmą w wózku na spacer.
Radości z narodzin nie krył też Robert Moskwa (44 l.). - Cieszę się, że Kasia ma syna. Gdy tylko pojawi się na planie, natychmiast złożę jej swoje honory - powiedział nam aktor.
Dziecko Kasi i Marcina urodziło się w środę w warszawskim szpitalu przy pl. Starynkiewicza. Ważyło 2800 gramów i ma 51 cm wzrostu.