Marcin Daniec pęka z dumy, bo jego córka ma podobne zamiłowania do niego. Kocha występy publiczne i jak się okazuje świetnie śpiewa. - Spotkałem się ostatnio ze Zbyszkiem Górnym. Gdy usłyszał Dańcównę jak śpiewa piosenkę "Dałem ci kamień z wielkim love", to zaniemówił. Jestem absolutnie pewny, że nie dlatego, że to nasza córka i chciał zrobić nam przyjemność, tylko zaniemówił z wrażenia - mówi w rozmowie z "Super Expressem" kabareciarz. Wiktoria ma także świetną pamięć. - Zaśpiewała całą piosenkę, z modulacją głosu - dodaje. Jeśli rzeczywiście w przyszłości dziewczynka będzie chciała być artystką, pan Marcin nie będzie jej tego zabraniał. - Nie będę kokietował, że będę ją chronił, bo to ciężki kawałek chleba. Każdy zawód jest ciężki. Kiedy współczuje mi kierownik pociągu, to ja mu mówię, że on wstał o 4 rano. Wszyscy powinniśmy się szanować. Jeśli będę absolutnie pewien, albo jeszcze kilka razy Górny albo inni, którzy też się na tym znają zaniemówią jak ją usłyszą, to chciałabym bardzo żeby córka była artystką - wyjaśnia.
Zobacz: Mąż Macieja Zienia przyjął jego nazwisko! Antonio Zień odwiedził Polskę