Zmiany w życiu Marcina Kwaśnego wiążą się z nawróceniem, o którym opowiedział w marcu 2019 w programie "Wierzę w Boga", emitowanym w Telewizji Trwam. Wcześniej był ateistą i miał spore problemy z alkoholem, co spowodowało kryzys w jego pierwszym małżeństwie z architektką Dianą Kołakowską. W czasie pielgrzymki do Medjugorie, na którą pojechał by pomodlić się o odbudowanie małżeństwa. Wrócił z postanowieniem rozstania się z żoną. - Diana wytrzymała ze mną, kiedy byłem zagubiony. Jestem jej za to ogromnie wdzięczny. Sakrament małżeństwa działa, ślub kościelny, wzięty z powodu tradycji, był nam bardzo potrzebny. Teraz to widzę - powiedział aktor w rozmowie z tygodnikiem "Dobry Tydzień".
Małżeństwa nie udało się uratować. Po 10 latach wspólnego życia Kołakowska wniosła pozew do sądu, domagając się w nim orzeczenia winy męża za rozpad ich związku, z powodu jego kłopotów z nałogiem. Marcin Kwaśny po rozwodzie cywilnym, do którego doszło w 2020 roku, wniósł o kościelne orzeczenie nieważności małżeństwa.
Teraz aktor jest abstynentem i szczęśliwym mężem śpiewaczki operowej o imieniu Klaudia. Para pobrała się w kościele w 2021 roku. Razem wychowują 3-letnią córkę, Amelię oraz 2-letniego syna, Stefana. Portal zlotascena.pl poinformował niedawno, że ich rodzina się powiększy. Marcin Kwaśny nie chciał już tego ukrywać i pojawił się z ciężarną żoną na premierze filmu "Jedna dusza".