W rozmowie z SE.pl Marcin Miller zdradza, że na planie ,,Top Chef" było niezwykle sympatycznie. Wielkie wrażenie zrobili na nim uczestnicy, którzy w tak krótkim czasie potrafią ,,wyczarować" na talerzu prawdziwe cuda.
- Oni przygotowują naprawdę wyśmienite dania w 50 minut! Wszystko odbywa się ciągiem. Bez przerywania czy kręcenia dubli – dodaje w rozmowie z nami muzyk.
Marcina spotkała miła niespodzianka. Spotkał w studio Marka Kościukiewicza, któremu opowiedział pewną historię sprzed wielu lat. Dotyczy ona zespołu Boys. - Przyznałem Markowi, że kiedy zakładaliśmy grupę Boys, to pierwsze, muzyczne próby odbywały się właśnie do jego piosenek – dodaje Miller. Wymieniliśmy się kontaktami i...mamy pewne wspólne, muzyczne plany. Może być ciekawie - ujawnia piosenkarz.
Emisja odcinka planowana jest 30 marca albo 6 kwietnia w Polsacie.