Marcin Miller od ponad 30 lat idzie przez życie u boku jednej kobiety
Marcin Miller to jeden z najbardziej rozpoznawalnych i wpływowych artystów w świecie polskiego disco polo. Jego zespół Boys w latach 90. zdobył ogromną popularność i do dzisiaj cieszy się ogromną sympatią fanów gatunku. Gwiazdor od wielu lat idzie przez życie u boku ukochanej żony Ani. Pobrali się 18 sierpnia 1990 roku i szybko doczekali się dwóch synów, Alana i Adriana.
Gdy kariera Millera się rozwijała, Anna zajęła się wychowaniem synów. W ich związku nie brakowało kryzysów. Gwiazdor niemal cały czas był w trasie, rzadko pojawiał się w domu. Kilka lat po ślubie doszło do zdrady, która niemal nie zniszczyła małżeństwo muzyka. Ukochana żona zdecydowała się wybaczyć mu skok w bok.
Płakała, przeżywała, ale to bardzo dzielna kobieta. Wyjaśniliśmy sobie wszystko. Doceniam to, co mam. Po każdym koncercie powrót do domu, żony i synów to wielkie szczęście - tłumaczył Marcin Miller w rozmowie ze pismem "Świat i Ludzie".
Zobacz również: Tak mieszka mama Marcina Millera. Bez porównania z posiadłością syna
Marcin Miller ma doskonały kontakt z synami
Synowie Millera są już dorośli i każdy z nich poszedł swoją drogą. Gwiazdor ma z nimi bardzo dobry kontakt. Zarówno Alan, jak Adrian odziedziczyli po ojcu talent muzyczny. Z kolei w jednym z wywiadów Marcin Miller przyznał, że szczególnie utalentowany jest młodszy z jego synów. Lubuje się jednak w zdecydowanie innym gatunku muzycznym niż sławny ojciec. Adrian jest bowiem fanem cięższych brzmień. Mimo muzycznych predyspozycji potomkowie Millera nie zdecydowali się pójść w jego ślady. Co bardzo cieszy lidera zespołu Boys.
W wywiadzie dla portalu Jastrząb Post opowiedział nieco o synach. Zdradził przy tym czym się zajmują. Jak się okazuje, Alan jest nauczycielem, a Adrian recenzuje gry komputerowe.
Stereotyp jest taki: "Marcin Miller - burak, prostak, bez wychowania, jednocyfrowe IQ". Spoko. Teraz ja opowiem o sobie: "Marcin Miller. Syn mamy, ojciec dwóch synów. Jeden z nich recenzuje gry komputerowe. Starszy syn jest nauczycielem historii. Często rozmawiamy, bo bardzo lubię historię". Jestem już dziadkiem, zatem stwierdzeń, że jestem prostakiem, staram się nie słuchać - przyznał Miller odnosząc się do tego, jak jest postrzegany.
Zobacz również: Gwiazdor disco polo ma poważne problemy ze zdrowiem. "Wystarczy jedno szarpnięcie i pójdzie"
Marcin Miller w zespole Boys śpiewa od ponad 30 lat