Przez lata Marcin miał okazję spędzać Boże Narodzenie w różnych okolicznościach. Na początku w swoim małym mieszkaniu, z rodzicami, a nawet kiedy na emigracji - kiedy mieszkał przez jakiś czas w Szwecji. Zawsze jednak dbał ze swoją żoną o to, aby były to ciepłe i rodzinne święta. Tego samego lider zespołu Boys życzy naszym Czytelnikom.
Tradycyjnie zdrowych i wesołych świąt. Aby przy wigilijnym stole było miło i rodzinnie. Wszystkiego najlepszego dla Czytelników SE.pl Marcin Miller z rodziną.