Marcin Mroczek przerwał pielgrzymkę już po pierwszym dniu, by pędzić do synka. Te zdjęcia chwytają za serce
Marcin Mroczek doczekał się dwóch synków - Ignacego i Kacpra. Drugi z nich skończył właśnie sześć lat. By świętować razem z nim gwiazdor "M jak miłość" przerwał pielgrzymkę na Jasną Górę. Trwa ona dziewięć dni. Mroczek wrócił już po pierwszym. ZOBACZ: Marcin Mroczek ledwo co ruszył w pieszą pielgrzymkę na Jasną Górę, a już narzeka na odciski. Ile kilometrów planuje przejść?
"Wszyscy idziemy w jednym kierunku, choć każdy ma swoją drogę... Niektórzy idą od początku do końca (tych podziwiam najbardziej). Niektórzy tylko na chwilę (tak jak ja), ale pięknie jest w tym uczestniczyć i tego doświadczyć" - napisał Marcin Mroczek na Instagramie.
Marcin Mroczek wyprawił synkowi huczne urodziny
I rzeczywiście, był na pielgrzymce tylko na chwilę. Wrócił do Warszawy, by świętować urodziny swojego młodszego synka Kacpra. Aktor i jego żona Marlena wynajęli dla chłopca park rozrywki, do którego mógł zaprosić kilkunastu kolegów. Razem wyhasali się, skakali po dmuchanym zamku, nie zabrakło tortu ze świeczkami i szampana dla dzieci. Kacperek został obsypany prezentami - między innymi klockami Lego.
Marcin Mroczek złożył synkowi wzruszające życzenia.
"Zdobywaj świat, synku, zawsze z uśmiechem i radością. Nie przejmuj się zbytnio porażkami i oceną innych. Dla mnie zawsze będziesz najlepszy, a ja będę starał się cię wspierać we wszystkim i służyć radą. Dajesz nam ogrom frajdy z bycia rodzicami. Dziękujemy za te 6 lat radości. Wszystkiego naj" - napisał w sieci po imprezce.