Więcej czasu dla rodziny
- Poprosiłem także, aby nagrania nowego programu odbyły się, zanim jeszcze wystartujemy z odcinkami "Mam talent" na żywo. Dzięki temu będę miał więcej luzu w kalendarzu i czasu dla siebie oraz rodziny - tłumaczy Prokop.
A kiedy można spodziewać się drugiego potomka? Marcin lekko przestraszony żartuje, że może najpierw dałby szansę innym. Jednak wszyscy wiedzą, że tak samo było z ożenkiem. Wiosną żartował, że mu się nie spieszy, a w sierpniu wziął tajny ślub w Portugalii...
Każdy, kto widział Marcina w telewizji, wie, że to niezwykle pracowity facet. Prowadzi "Dzień Dobry TVN" i "Mam talent". Udziela się również w TVN Turbo i Radiu Zet, o chałturach nie wspominając. Ale za to, jak ma dobry miesiąc, może zgarnąć nawet 150 tysięcy zł!
Jednak Prokop wie, że pieniądze nie są najważniejsze. Coraz częściej myśli o swojej rodzinie - ukochanej żonie Marii, zwanej Marishą, oraz córeczce Zosi (5 l.). Wszak to najlepsza pora, aby dziewczynka doczekała się braciszka...
- Ja jestem kobieta pracująca, żadnej pracy się nie boję, jakby powiedziała śp. Irena Kwiatkowska. Obawiałem się tego, że i tak jest mnie już wszędzie dużo, więc przyjmując nową propozycję, program "Milion w minutę", jednocześnie zrezygnowałem z prowadzenia "Automaniaka" na TVN Turbo oraz robienia wywiadów dla Radia Zet - wyjaśnia "Super Expressowi".