Marcin Prokop postanowił wykorzystać okazję i pochwalić się, że zna pisownię "prezydencką". Prezydent chyba tak by to napisał - powiedział dziennikarz i zapisał: Inne powodu bulu pleców. Potem zmienił zapis na buló, co było jego zdaniem jeszcze bardziej trafniejsze. Pamiętacie jeszcze tę wpadkę Komorowskiego? Po tsunami w Japonii, w 2011 r., prezydent chciał oddać cześć ofiarom kataklizmów. "Jednoczymy się w imieniu całej Polski z narodem Japonii w bulu i w nadzieji na pokonanie skutków katastrofy" - ośmieszył się wówczas. A może powinniśmy napisać po prezydencku "wuwczas"?
Zobacz: Paulina Krupińska ma plan! Najpierw dziecko, potem ślub!