Dorota Wellman i Marcin Prokop przyjaźnią się od wielu lat. Razem prowadzili "Pytanie na śniadanie", a po przejściu do TVN stworzyli lubiany duet w "Dzień Dobry TVN". Widzowie nie wyobrażają sobie, żeby tych dwoje mogło zabraknąć w obsadzie śniadaniówki. Są gwarancją świetnej zabawy, sporej dawki humoru, ale i profesjonalizmu. Teraz wyszło na jaw, że w pewnym momencie stacja wpadła na pomysł, żeby Dorotę i Marcina rozdzielić i dać im nowych partnerów.
Prokop nie czuł chemii z Mołek
Marcin ujawnił, że zdecydowano zrobić zdjęcia próbne z innymi partnerami. - Pamiętam, że na samym początku próbowano nas rozdzielić z Dorotą Wellman. Mimo że przyszliśmy jako para, to trwały różne próby, żeby nas połączyć z innymi partnerami. Te próby spełzły na niczym. Po obejrzeniu wszystkich taśm wyszło na to, że razem pasujemy do siebie najlepiej. I od 25 lat jesteśmy razem i nic nas nie rozdzieli — powiedział Prokop w rozmowie z dziendobry.tvn.pl. TVN chciało, że Prokop prowadził śniadaniówkę z Magdą Mołek albo Jolantą Pieńkowską. - Obydwie to fantastyczne dziennikarki i bardzo się lubimy, natomiast wtedy mało się znaliśmy i trochę zabrakło chemii na ekranie — wytłumaczył. Na szczęście TVN przyznało rację, że tych dwoje musi być razem przed kamerami.