Marcin Prokop to osoba, której nie trzeba nikomu przedstawiać. Dziennikarz od lat związany jest z telewizją TVN. W swojej karierze prowadził wiele programów, między innymi: "Dzień Dobry TVN", "Mam talent!", "Lego Masters". Od jakiegoś czasu spełnia się również jako gospodarz autorskiego formatu "Niezwykłe Stany Prokopa". Chociaż jest powszechnie lubiany to i pod jego adresem zdarzają się negatywne komentarze w sieci. W rozmowie z nami wyjawił, co sądzi na ten temat.
Zobacz też: Tak wygląda amerykański bohater w wieku 107 lat! Marcin Prokop spotkał się z Johnem Kinselem
Marcin Prokop nie przejmuje się hejtem
W rozmowie z "Super Expressem" Marcin Prokop wyjawił, co sądzi na temat pojawiających się w sieci negatywnych komentarzy. 47-latek porównał je do... ciasta! Dodał też, że jako dziennikarz zdaje sobie sprawę z tego, że jest wystawiony na ocenę i liczy się z tym, że jego praca nie każdemu przypadnie do gustu.
"Normalnie jak robisz szarlotkę i stawiasz ją na stole, czyli upubliczniasz swoje ciasto, to niektórym gościom będzie smakować, inni powiedzą, że za słodkie, inni, że za słone, a jeszcze ktoś inny powie, że nie je szarlotki, więc jak robisz robotę, która jest wystawiona na publiczną ocenę, to musisz liczyć się z tym, że nie wszystkim się to spodoba, a gdybyśmy oczekiwali samego głaskania i samych miłych słów na temat naszej pracy to bylibyśmy głupimi kabotynami, którzy powinni wykonywać w życiu inny zawód" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Marcin Prokop.
Zobacz też: Marcin Prokop szczerze podsumował lata spędzone w "Mam Talent!". Otwarcie mówi o błędach. Czego żałuje?
W dalszej części dziennikarz wyjawił, że dla niego negatywne opinie są czymś naturalnym i ludzie mają do tego prawo. Dodał, iż nie jest zwolennikiem tego, aby ktoś komentował czyjś wygląd czy chorobę. Wtedy nie należy wdawać się w dyskusję z taką osobą.
"Dla mnie negatywne opinie, krytyka to nie jest hejt, to jest naturalne prawo ludzi do tego, żeby wyrazić swoje zdanie. Skoro stajemy przed szereg i mówimy: "Proszę, to my" - no to jednocześnie wystawiamy się na strzał. Natomiast nie jestem zwolennikiem tego, żeby każdy mentalny pierd kogokolwiek traktować równie poważnie, bo są wśród opinii czasami negatywne, takie, które są rzeczowe, które są merytoryczne, a są czysto obraźliwe komentarze dotyczące, nie wiem tam np. czyjejś wagi czy czyjegoś wyglądu, czy czyjejś choroby czasami. Z takimi rzeczami nie ma co dyskutować. Tak samo jak nie dyskutujesz z każdym mijanym we wsi szczekającym na ciebie burkiem" - powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Marcin Prokop.
Zobacz też: Wellman wyjawiła, jak naprawdę wygląda jej relacja z Prokopem. Tego nikt się nie spodziewał
Zobacz naszą galerię: Marcin Prokop zaliczył wpadkę w programie na żywo. Wszyscy patrzyli tylko na to