Marcina Rogacewicza przez lata można było oglądać w polskich serialach. Potem znikł bez śladu! Wydało się, czym się teraz zajmuje
Marcina Rogacewicza widzowie przez lata zapraszali do swoich domów na szklanym ekranie. Aktor występował w takich produkcjach, jak "Na dobre i na złe", "Pierwsza miłość" czy "Korona Królów". Pandemia dała mu jednak finansowo w kość, a propozycje kolejnych ról nie napływały... Zawiedziony takim obrotem wydarzeń aktor nie załamywał jednak rąk. Przeszedł prosto do działania i zdecydował się otworzyć własny biznes!
Ku zdziwieniu fanów okazało się, że wielkim marzeniem Marcina Rogacewicza było otworzyć własny sklep. Aktor swego dopiął i warzywniak "U aktora" z sukcesem otworzył swoje podwoje na warszawskiej Woli, na osiedlu Nowolipki. To całkiem eleganckie miejsce, nad czym aktor ciężko pracował. Taki stragan z ze zdrową żywnością to my rozumiemy!
Marzenie o własnym miejscu, w którym mógłbym sprzedawać owoce i warzywa, tak ukochane przeze mnie i moją rodzinę, dojrzewało we mnie niczym zasiane ziarenko [...]. Teraz, po wielu latach pracy w zawodzie, spełniony w roli aktora, dotknięty pandemią, ale i wzbogacony nią o przemyślenia dotyczące tego, co w życiu ważne, dzięki wsparciu osób mi najbliższych i serdecznych, zaczynam realizację tego marzenia - opowiadał Marcin Rogacewicz w rozmowie z "Rewią".
Właściciel warzywniaka "U aktora" nie ukrywał też, że prawdziwym motorem do zmian była konieczność zabezpieczenia przyszłości jego rodziny. A ta jest dosyć liczna - razem z żoną Marcin Rogacewicz doczekał się aż czwórki dzieci. A to kosztuje.
Wybranie koloru farby okazało się być nie lada wyzwaniem. Dalej poszło z górki! Za to rozprowadzanie kabli elektrycznych i montowanie lamp było czystą przyjemnością. Bejcowanie i lakierowanie podłogi zajęło mi 3 dni. Budowanie lady, półek i części gospodarczej było też czystą przyjemnością. Uwielbiam prace stolarskie. Tworzenie szyldu pozostawiłem mojej żonie - jeśli myślicie, że gwiazdy potrafią tylko stać na ściance i pozować do zdjęć, to może Was zaskoczyć. Marcin Rogacewicz większość prac przy remoncie swojego sklepu wykonał samodzielnie. No, może z małą pomocą małżonki...
Marcina Rogacewicza, zanim rzucił aktorstwo, można było oglądać w superprodukcji TVP "Korona Królów". Tylko u nas znajdziecie zakulisowe zdjęcia z planu serialu! Więcej w naszej galerii poniżej!