Marek Barbasiewicz lata temu wyznał, że jest gejem. Niedawno w rozmowie z "Życiem na gorąco" przyznał, że nie żałuje swojego coming out'u.
NIE PRZEGAP: Katarzyna Cichopek z mężem przekazali radosną nowinę! Zewsząd spływają gratulacje!
- To wyznanie niebywale wyprostowało mi życie - powiedział aktor.
Marek Barbasiewicz przyznał także w rozmowie z gazetą, że od wielu lat jest w szczęśliwym związku z mężczyzną. Nie chciał jednak rozmawiać o swoim partnerze, ograniczył się jedynie do informacji, że to stała relacja.
Marek Barbasiewicz i Gerard Wilk mieli romans. Tancerz latami ukrywał, że ma HIV
Marek Barbasiewicz miał 23 lata, kiedy poznał Gerarda Wilka w Sopocie. Wybitny tancerz zawrócił mu w głowie. Dopiero niedawno Marek Barbasiewicz wyznał, że plotki o ich romansie były prawdziwe. Udzielił wywiadu o byłym kochanku na potrzeby książki "Gerard Wilk. Tancerz" autorstwa Zofii Rudnickiej, tancerki i przyjaciółki Wilka.
- To było przedpołudnie, czekaliśmy w holu na artystów i nagle z półpiętra spłynął Gerard!- tak aktor po latach wspomina ich pierwsze spotkanie - Jak cudne zwieńczenie szczęśliwego czasu. Zjawiskowy, opalony, w piaskowych spodniach i fioletowawej, bardzo rozpiętej koszuli.
NIE PRZEGAP: Tym dzieckiem rzadko się chwali! Wiśniewski pokazał córkę, którą ma z żoną nr 3. Zobaczcie, jak teraz wygląda! [FOTO]
Marek Barbasiewicz wspomina, że nawet nie zauważył, jak Gerard wcisnął mu kartkę z numerem swojego telefonu. Mimo że jeszcze się widywali, zadzwonił do niego dopiero po powrocie do Warszawy. Między mężczyznami wybuchł płomienny romans. O ich relacji wiedzieli tylko nieliczni. Barbasiewicz nie był gotowy ujawnić, że jest gejem. Problemu z przyznaniem się do orientacji nie miał za to Wilk, który bardzo przeżywał fakt, że nie może być w oficjalnym związku z ukochanym. Ich relacja rozpadła się po niecałym roku.
NIE PRZEGAP: Grochola wydzwania do córki i błaga: "Jak mi nie pomożesz, TO UMRĘ"! Szelągowska się tłumaczy!
Gerard Wilk po rozstaniu z Barbasiewiczem na zawsze wyjechał z Polski i zrobił ogromną karierę. Jeździł po świecie i zmieniał kochanków, jak rękawiczki. Krystyna Mazurówna, przyjaciółka Wilka, która przez jakiś czas mieszkała z nim w Paryżu, zasugerowała na łamach swojej książki "Ach, ci faceci!", że Gerard Wilk miał erotyczną przygodę z Rudofem Nuriejewem - najsłynniejszym tancerzem baletowym na świecie. Twierdziła, że Wilk przypuszczał, że to właśnie od niego mógł zarazić się wirusem HIV.
NIE PRZEGAP: Krzyczała, że Irena Santor zaplanowała morderstwo z zimną krwią! Sprawą zajął się sąd
Gerard przez lata ukrywał przed wszystkimi, nawet znajomymi, że jest nosicielem wirusa. W 1994 roku przyjechał z partnerem do Warszawy, gdzie wystawiali wyreżyserowaną przez niego sztukę "Werther". Wtedy też nikt nie miał pojęcia o jego chorobie. Tancerz kilka lat przed śmiercią dowiedział się, że ma AIDS, które było przyczyną jego śmierci 28 sierpnia 1995 roku. Zmarł w Paryżu w wieku 51 lat.