Marek Kaliszuk wydał nowy singiel. Artysta kieruje wyjątkowe przesłanie do swoich słuchaczy

Poczynania Marka Kaliszuka na muzycznej ścieżce możemy obserwować już od dłuższego czasu. Artysta nie zamierza zwalniać i jest coraz bliżej zrealizowania marzenia o wydaniu własnej płyty.  

- Tworzenie muzyki i wydanie własnej płyty od zawsze było moim marzeniem oraz celem. Równolegle z drogą aktorską rozwijam się jako wokalista. Współtworząc moje utwory mam okazję pisać teksty i częściowo je komponować. Pozwala mi to wszechstronnie się rozwijać i wyrażać artystycznie na wielu płaszczyznach.

Kariera muzyczna Marka Kaliszuka

Marek Kaliszuk na swoim koncie ma już kilka wydanych singli: Naprzeciw, Bez Ciebie Nie ma Mnie, AUA, This Moment i  KaWe - wszystkie utrzymane są w stylistyce nowoczesnego popu. Całość przygotowanego materiału na debiutancki album Marka będzie połączeniem elektroniki z żywymi i nieco szorstkimi brzmieniami. To, co zdecydowanie wyróżnia go na polskiej scenie, to charakterystyczna, ciepła, męska barwa głosu, duża skala i niespotykana swoboda w posługiwaniu się falsetem. 

Przeczytaj także: Edyta Górniak zaskakuje nową piosenką! Tego nikt się po niej nie spodziewał. POSŁUCHAJ

Marek Kaliszuk - polski aktor i wokalista, który od lat konsekwentnie  łączy te dwie pasje. Urodził się w Olsztynie i ma 42 lata. Można go spotkać na deskach teatru, przed kamerą i na estradzie. Odkąd pracuje nad swoim debiutanckim albumem, wiele czasu poświęca muzyce.

Dla Marka tworzenie treści artystycznej od zawsze było marzeniem jak i również celem. Niezależnie od kierunku, w którym poszedł, czy to drogą aktorską, czy rozwijaniem siebie jako wokalisty – zawsze traktował obie z pełnym zaangażowaniem.

- Piszę, komponuję i śpiewam o sobie lub o moim postrzeganiu rzeczywistości. W teatrze/filmie oddaję, a następnie przetwarzam swoją osobowość i ekspresję na potrzeby granych ról. Zawsze jednak jest to z mojej strony szczere i autentyczne. Łączenie tych światów jest dla mnie fascynujące i daje mi dużo satysfakcji.

Singiel "Bezpowrotnie" Marka Kaliszuka

Artysta postanowił wydać "Bezpowrotnie" nie bez powodu. Szaleńcze tempo, w jakim biegniemy przez życie zdecydowanie niepokoi. Jakość życia również pozostawia wiele do życzenia. Zdaniem artysty balansujemy na krawędzi.

- Obserwuję ludzi, którzy nie szanują własnego zdrowia i nie mają czasu na bliskie i intensywne relacje z tymi, których kochają. Pędzą, gonią za karierą, pieniądzem. Próbując "coś załatwić" lub uciec od stresu, od lęku doprowadzają do degradacji samych siebie. Skrajny poziom negatywnych bodźców powoduje problemy ze zdrowiem, depresje. Pojawiają się używki (najczęściej w zbyt dużych ilościach), które pomagają "zapomnieć" na chwilę. Mam wrażenie, że wielu z nas daje się bezwiednie nieść przez życie presji tracąc i nie dostrzegając tego, co najważniejsze: czas z bliskimi, czułość, zrozumienie, dostrzeganie detali, z których składa się prawdziwe życie. Nie zapamiętujemy najcenniejszych momentów, bo zwyczajnie ich nie dostrzegamy. Często budzimy się zbyt późno, aby docenić sens i piękno życia. Okazuje się, że nie mamy przeżyć i wspomnień, bo nie mieliśmy czasu ich zarejestrować w swojej pamięci. Wszystko to gubimy bezpowrotnie, bo nikt nie potrafi cofnąć czasu. Stąd pomysł i tytuł utworu.

Marek Kaliszuk kieruje ten utwór do wszystkich tych, którzy bardziej lub mniej świadomie poddają się wyścigowi przez życie, fascynują się powierzchownym i wyczerpującym światem, grono odbiorców jest zatem dosyć szerokie. Artysta w swojej publikacji pragnie przestrzec, uczulić oraz nakłonić do refleksji, bowiem warto się czasem na chwilę zatrzymać i przyjrzeć samemu sobie, ocenić – na co poświęcamy najwięcej czasu, a przez co tylko "przelatujemy".

"Popowy utwór z rockowym myśleniem", tak określa "Bezpowrotnie" sam artysta. Utwór jest dynamiczny, w porównaniu do poprzednich singli, ten zaskakuje cięższym brzmieniem i dojrzałą energią.

Marek Kaliszuk zapewnia, że będzie dostarczał więcej wartościowej, muzycznej treści, w planach na najbliższą przyszłość ma bowiem wydanie swojego pierwszego albumu.