Marek Kondrat: Facet nie powinien się żenić wcześniej niż w wieku 65 lat

2015-11-14 3:00

Marek Kondrat (65 l.), choć do skandalistów nie należy, szokuje. Bo gdy rodziła się jego żona, miał już 38 lat! Musiał więc czekać na odpowiednią kobietę aż 27 lat. - Uważam, że przysięgę małżeńską "aż do śmierci" powinno się składać nie wcześniej niż w wieku 65 lat. Wtedy ma jakiś sens - wyznaje aktor.

Głośny ślub Marka Kondrata z Antoniną Turnau (27 l.), córką Grzegorza Turnaua (48 l.), odbył się dwa miesiące temu i wywołał spore zamieszanie. Para do tej pory nie pokazywała się jednak publicznie. Dopiero w czwartek młoda pani Kondratowa towarzyszyła mężowi na premierze jego książki. Oboje dumnie prezentowali obrączki ślubne na palcach. Szczególnie złoty krążek ważny jest dla aktora. Kondrat jest bowiem przekonany, że decyzja o ślubie była najlepszą decyzją jego życia.

Zobacz: Taniec z gwiazdami 4. WIELKI FINAŁ. Kto wygra program - Lisowska czy Kadziewicz? Relacja NA ŻYWO (od 20.00)

- Uważam, że przysięgę małżeńską "aż do śmierci" powinno się składać nie wcześniej niż w wieku 65 lat. Wtedy ma jakiś sens. A mówiąc poważnie, miłość w wymiarze konkretnym to to, że te zakupy na targu można robić razem - mówi Kondrat w jednym z wywiadów. I najwyraźniej wie, o czym mówi. W końcu zawarte dawno temu małżeństwo z Iloną nie przetrwało.

Wszystko wskazuje więc na to, że z drugą żoną będzie inaczej. Aktor świetnie rozumie się z Antoniną, mimo że mogłaby być jego wnuczką.

Podczas krakowskiej premiery książki "Winne strony" Turnau towarzyszyła ukochanemu w tak ważnym dniu i była dla niego wsparciem. I choć zainteresowanie jej osobą było duże, dziewczyna usuwała się w cień swego sławnego męża. Dla niej nie jest najważniejsza popularność, ale uczucie, które ich łączy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki