Marek Kondrat w jednej z warszawskich lokali spotkał się ze znanym muzykiem, Grzegorzem Turnauem. Ponoć wieczór umilało artystom wino. Jak donosi gazeta FAKT aktor spod restauracji ruszył samochodem i nie zauważył nawet, że ma złożone lusterka boczne.
"Cóż, roztargnienie aktora składać można na karb miłego czasu spędzonego z przyjaciółmi. Miejmy jednak nadzieję, że Kondrat w porę zorientował się, że ma nierozłożone lusterka.
Gdyby bowiem zdarzyło mu się spowodować stłuczkę z powodu tego niedopatrzenia – o co przecież w zatłoczonej Warszawie bardzo łatwo – to policjanci raczej nie przyjęliby tłumaczeń, że to wszystko przez miłą biesiadę..." - napisał dziennik.
To nie pierwszy raz, kiedy podejrzewa się Kondrata o kierowanie autem po wypiciu przez niego ukochanego napoju.
Marek KONDRAT jeździ pod wpływem ALKOHOLU?
2013-01-12
19:00
Marek Kondrat znany jest ze swojej miłości do wina. Uczucie do trunku jest ogromne przez co już nie raz podejrzewało się go o jazdę pod wpływem alkoholu. Ostatnio aktor zawitał do jednej z warszawskich restauracji, gdzie spotkał się z Grzegorzem Turnauem. Podobno wieczór umilało im wino, a po biesiadzie Kondrat wsiadł za kierownicę swojego auta. Dobry nastrój spowodowany posiłkiem z krakowskim muzykiem spowodował, że Marek Kondrat nie zauważył nawet, iż ma nierozłożone lusterka.