Marek Kondrat zbił majątek na reklamie banku. Występuje w niej od ponad 20 lat
Marek Kondrat ogłosił zakończenie kariery aktorskiej ponad 16 lat temu. Wyjątek zrobił tylko - dla filmu "Mała matura 1947" w 2010 r. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zniknął z ekranu. Bowiem... od ponad 20 lat pojawia się w reklamach jednego z banków. Przed laty "Forbes" jego wartość reklamową wycenił na 1 milion zł za kampanię. Gwiazdor otworzył też winiarski biznes.
Zafascynował się winami, pieniędzy mu nie brakuje. Zwierzał mi się przy "Bracie Elvisie", wtedy najwięcej przegadaliśmy. Mówił, że już nie musi, nie widzi sensu, zrobił wtedy tę pierwszą reklamę
– powiedział Andrzej Grabowski (71 l.) w książce "Pierwsze życie Marka Kondrata".
Sam Kondrat również przyznał, że dobrze mu się wiedzie właśnie dzięki reklamom.
Tak naprawdę najwięcej w życiu zarobiłem, występując w reklamie banku. I wcale się tego nie wstydzę
– przyznał sam zainteresowany.
Winny biznes Marka Kondrata również przynosi zyski
Jego ambicje sięgały jednak dalej i w 2007 r. razem z synem Mikołajem (50 l.) założył spółkę Kondrat Wina Wybrane. Z dostępnych sprawozdań finansowych wynika, że zyski spółki rosną. W 2020 r. firma wykazała już 1 mln zł zysku. Kondrat inwestuje pieniądze w nieruchomości. Ma domy: w Hiszpanii, w Beskidach i na Mazurach oraz mieszkania w Krakowie i Warszawie warte kilka milionów złotych.
Choć Marek Kondrat mógłby mieszkać w dowolnym miejscu na świecie, to ze względu na 6-letnią córkę Helenę wybrał Polskę.
Dziecko, które dziś rozdaje karty, trzyma nas w Polsce. Helenka ma swoje zajęcia, które coraz bardziej się rozrastają. Bywamy więc w naszym domu (w Hiszpani - przyp. red.) dwa razy w roku, na tyle rzadko, że chyba trzeba będzie go sprzedać. Ale ja do murów się nie przywiązuje — przyznał w rozmowie z "Polityką".
Polecany artykuł: