Kondrat to najcenniejsze nazwisko w polskim show-biznesie. Wielki aktor, choć porzucił scenę, za kontrakty reklamowe dostaje niemal milion złotych. Na dodatek zarabia na winie, które sprowadza ze słynnych na całym świecie winnic.
Pan Marek nie osiadł jednak na laurach. Zamiast wypoczywać na egzotycznych plażach, aktor wciąż pracuje. Na skwerze Kościuszki obok innych straganów ustawił swój i sprzedawał wino po 5 złotych.
Patrz też: Marek Kondrat zaczynał od taniego wina
Trunki aktora cieszyły się ogromnym powodzeniem. Kiedy tylko Kondrat pojawił się za ladą, kolejka była długa jak za dawnych czasów. I butelki znikały z półek. Bo Kondrat składał na nich autografy. Za parę lat mogą być jeszcze cenniejsze.