Marek Sierocki po raz pierwszy szczerze o występie Steczkowskiej. "50 plus ma swoje wady i zalety"

Sierocki ocenił występ Steczkowskiej

Marek Sierocki od dawna jest znanym fanem konkursu Eurowizji. Nic dziwnego, że śledził bacznie polskie preselekcje. 14 lutego wygrała je bezapelacyjnie Justyna Steczkowska ze swoim utworem "Gaja". Gwiazda dała energetyczny występ, odziana w czarny lateksowy strój. Na scenie emanowała energią, tańcem i niesamowitym głosem. Steczkowska w wywiadach tuż po zaprezentowała też dowcipny dystans do swojego wieku. Kiedy łapiąc oddech zeszła ze sceny do miejsca, gdzie czekali inni wykonawcy i dziennikarze, wyznała żartem, że "50 plus ma swoje prawa". 

Steczkowska zmiotła konkurencję

Justyna Steczkowska była zdecydowaną faworytką polskich preselekcji na Eurowizję 2025. Tak też obstawiali bukmacherzy, a fani nie zawiedli. Wokalistka zdobyła prawie 40 proc. głosów widzów i szczęśliwa zaśpiewała swój wielki hit raz jeszcze. A konkurencję miała naprawdę mocną!

Portal Pudelek.pl poprosił największego fana Eurowizji wśród polskich dziennikarzy muzycznych, Marka Sierockiego, o ocenę wyników preselekcji. Sierocki był zauroczony zarówno występem Steczkowskiej, jak i innych wykonawców. 

Sierocki: "Dominik Dudek pasowałby idealnie na Eurowizję"

Podobali mi się też wykonawcy, którzy po raz kolejny startowali w preselekcjach. Dominik Dudek, jego utwór, moim zdaniem, też jest bardzo eurowizyjny. Myślę, że pasowałby idealnie na Eurowizję, podobnie jak Daria Marx. Szkoda, że kolejny raz nie udało im się wygrać, ale myślę, że to są wykonawcy, którzy mogliby reprezentować Polskę na Eurowizji. 

"Steczkowska dała radę"

Justyna Steczkowska wróci na scenę Eurowizji po 30 latach. Gwiazda marzyła o tym, aby spróbować jeszcze raz i pokazać światu, na co ją stać. W 1995 r. Steczkowska wystąpiła na Eurowizji z balladą "Sama" i ostatecznie przegrała z kretesem, zajmując dalekie, 18. miejsce. Teraz wokalistka ma ambicje zdecydowanie poprawić ten wynik. Czy pokona samą Edytę Górniak?

Marek Serocki uważa, że Steczkowska w preselekcjach na Eurowizję 2025 "dała radę" i jest pod wrażeniem jej występu. 

Podobała mi się zarówno realizacja, jak i występy oraz urozmaicenie stylistyczne piosenek naszych kandydatów. No i podobała mi się Justyna. Myślę, że te blisko 40 procent głosów oddanych na nią mówią same za siebie – to zwycięstwo było bardzo przekonywujące. Piosenka była faworytką jeszcze przed preselekcjami, a Justyna występem pokazała, że daje radę. Daje radę. Jak sama powiedziała, 50 plus ma swoje wady i zalety. Ale naprawdę to, co pokazała na scenie, było fantastyczne. 

Teraz pozostaje nam mocno trzymać kciuki Steczkowskiej w maju w Bazylei. Czy "Gaja" ma szansę na zwycięstwo? Dajcie znać w naszej sondzie pod tekstem!

Nie przegap: Eurowizja 2025. Niby wszyscy wiedzieli, a i tak jest burza. Tylko w jednej kwestii jest zgoda