Za kilka dni ukaże się nowa płyta Margaret. Do sieci trafił właśnie teledysk do piosenki "Antipop", w której padają szokujące słowa. Piosenkarka, która przez kilka lat robiła zawrotną karierę, występowała na wszystkich komercyjnych festiwalach w każdej telewizji, przyznała, że za kulisami sypały się narkotyki. Śpiewa o tym, że sama miała je brać. Wyznała też, że próbowała Ayahuaski czyli psychodeliku, który jest podawany w formie napoju.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat Dowborów. Kupili dom w górach, teraz tracą fortunę. Mamy zdjęcia ze środka domu
"Nie zamiatam spraw pod dywan. Wolę się zrzygać po Ayahuasca’e. Sprawdziłam. Być prawdziwa, żyć myself. I don’t watch my language (Nie zważam na to, co mówię - tłum.). Może powinnam?" - zaczyna piosenkę Margaret.
A potem padają coraz mocniejsze słowa:
"Wciągałam te kreski ubrana w najdroższe kiecki. W Opolu, Sopocie, wierz mi, że byłam jedna z nich. Celebryckie imprezki, wokół ten sam festyn. Koka i Hennessy, zmieniam scenę, a to ten sam syf" - rapuje Margaret w piosence "Antipop".
NIE PRZEGAP: Julia Wieniawa w ostrej scenie seksu! Zobaczy to cały świat. ZDJĘCIA
Piosenkarka obnaża kulisy show-biznesu:
"Zapraszam za kulisy teatru. Tu pełno kreatur, pełno towaru, tabletek, koksu, brokatu" - śpiewa. "Szołbiz to mordor, mordo! Cenę ma wolność, mordo. Dziś działam na swoje konto. Wychodzę z pudełka, pozdro!" - pada na koniec.
Sprawdźcie sami: