Nie zabrakło na nim wielu znakomitych gości. Wśród nich pani Marii. Oczywiście komplementowała ona gospodarza, ale jako mężczyznę...
- Wojtek mi się szalenie podobał jako facet, nie autor, i tak mi zostało - mówiła.
Sam zainteresowany woli patrzeć na siebie jednak jak na "tekściarza".
Patrz też: Wojciech Młynarski dostał Złotego Fryderyka