Maria Czubaszek odeszła 5 lat temu. Poznajcie tajemnice kontrowersyjnej autorki

Maria Czubaszek była polską pisarką, felietonistką, scenarzystką, dziennikarką, ale przede wszystkim kobietą o silnym charakterze. Całe życie spędziła w Warszawie. Tam się urodziła 9 sierpnia 1939 roku i zmarła 12 maja 2016 roku. Była córką pochodzących ze Lwowa bibliotekarki i inżyniera. Od najmłodszych lat żyła po swojemu. Przez pewien incydent musiała zmienić szkołę. Maturę zdała w żeńskim Liceum im. Narcyzy Żmichowskiej w Warszawie. Później zajęła się dziennikarstwem. Pracowała w Polskim Radiu, gdzie m.in. tworzyła słuchowiska: "Dym z papierosa", "Małgorzaty jego życia", "Serwus, jestem nerwus". Wykonywali je na przykład Irena Kwiatkowska, Bohdan Łazuka, Wojciech Pokora i Jerzy Dobrowolski. Maria Czubaszek pisała też teksty do produkcji telewizyjnych, na przykład "Na Wspólnej", "BrzydUla", "Filip z konopi". Była uwielbiana nie tylko jej twórczość, ale też niezwykła osobowość.

Maria Czubaszek o mężczyznach. Autorka miała dwóch mężów

Maria Czubaszek żyła po swojemu. Robiła co chciała, kiedy chciała i nie bała się wyrażać głośno swoich opinii. Również jej opinie o mężczyznach bywały bezwzględne. Mówiła, że nigdy nie miała przyjaciółek, zawsze wolała towarzystwo płci przeciwnej: - I w tym wieku to już mogę się podpisywać bez skojarzeń: "autorka rozrywkowa". Bo ja przecież tylko głupoty piszę. Robiłam co prawda wywiady, ale to były takie tam rozmowy o głupotach. A i wtedy wolałam rozmawiać z mężczyznami. Nie powiem, że są bardziej inteligentni, ale widocznie kobiety są inteligentne jakoś inaczej, lubią różne sprawy rozmemływać. Pracuję też głównie z mężczyznami, oni wyszli Panu Bogu lepiej albo od lepszej małpy pochodzą. W ogóle nie wierzę w solidarność kobiet. Nigdy nie miałam żadnych przyjaciółek - zdradziła w rozmowie z Dziennik.pl.

ZOBACZ: Ida Nowakowska rodziła w mocnym makijażu! Chwilę wcześniej wyszła ze studia "Pytania na Śniadanie"

Maria Czubaszek była zamężna dwukrotnie. To właśnie po pierwszym mężu Wiesławie zostawiła nazwisko. Pobrali się na studiach, a po 10 latach wzięli rozwód. Następnie wyszła za jazzmana Wojciecha Karolaka, z którym do końca swoich dni dzieliła życie. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" opowiedziała o ich poznaniu: - Byłam akurat w trakcie rozwodu. Chcąc się od tych spraw oderwać, wyjechałam do Kazimierza nad Wisłą. Pierwszego dnia poszłam sobie na spacer na rynek. Po powrocie pani w recepcji oznajmiła mi, że przyjechał do mnie mąż. Nie ucieszyłam się. Ponieważ wiedziałam, że znajomi właśnie wracają do Warszawy, natychmiast wbiegłam do pokoju, złapałam swój skromny bagaż i zabrałam się nimi. I co robić z tak zaczętymi wakacjami? Akurat moja koleżanka obchodziła spóźnione imieniny. (...) Na tych imieninach poznałam Wojciecha Karolaka, który w Warszawie był wtedy zresztą przyjazdem. Z Michałem Urbaniakiem mieli jakiś koncert w filharmonii, bo były to wówczas zupełnie inne czasy. (...) Po pewnym czasie pobraliśmy się z Wojciechem Karolakiem, żyjemy długo i szczęśliwie do dzisiaj.

Maria Czubaszek dokonała dwóch aborcji

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji Marii Czubaszek były aborcje. Wyznała, że zdecydowała się dwa razy przerwać ciążę. Tak tłumaczyła te decyzje w rozmowie z Moniką Olejnik: - Nigdy nie czułam instynktu macierzyńskiego. Aborcja to nic dobrego. Jestem za tym, by się dzieci rodziły, ale te chciane. Jeśli kogoś stać na to psychicznie i finansowo. Wspomniała też o tym w piśmie "Świat i ludzie" w 2013 roku: - Mój mąż też nie chciał mieć dziecka. Przynajmniej nie mamy żadnych wnuków. I na szczęście nie musimy nikogo niańczyć na stare lata. Ale w mojej rodzinie to normalne. Mojej mamy też nie ciągnęło do dzieci. Urodziła mnie głównie przez wzgląd na mojego ojca oraz na jego wyraźne życzenie.

ZOBACZ: Ida Nowakowska rodziła w mocnym makijażu! Chwilę wcześniej wyszła ze studia "Pytania na Śniadanie"

Myśli samobójcze Czubaszek. Bała się, że zostanie sama

Satyryczka zdradziła też w "Show", że chce odejść przed mężem. Nie wyobrażała sobie bowiem życia będąc ograniczoną przez własne ciało: - Najgorsze to zostać rośliną, nie wyobrażam sobie, że ja miałabym być niepełnosprawna. Mam nadzieję, że umrę przed mężem i nie będę musiała go prosić o eutanazję. (...) Najchętniej odbiorę sobie życie za pomocą środków nasennych. Rozmawiałam już z lekarzem i dowiedziałam się, co trzeba wziąć i w jakich ilościach. Maria Czubaszek zmarła w 2016 roku. Wycieńczenie organizmu i komplikacje związane z funkcjonowaniem układu krążenia były przyczyną śmierci. Pogrzeb Marii Czubaszek miał miejsce 18 maja 2016 roku, jej prochy zostały złożone na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Miał charakter świecki. Pisarka już za życia podkreślała, że po śmierci chce zostać poddana kremacji: - Bo ja chcę być spalona. Na złość tym wszystkim, którzy zabraniają palić, puszczę dymek jeszcze po śmierci - żartowała w książce "Każdy szczyt ma swój Czubaszek".

Cytaty Marii Czubaszek

Poniżej przedstawiamy najciekawsze cytaty Marii Czubaszek:

Prawdziwej miłości nawet małżeństwo nie zaszkodzi.

A ktoś kiedyś powiedział, że mężczyzna, który jest z kobietą dłużej niż dwadzieścia lat, zasługuje na aureolę. Lepiej przyprawić mężowi aureolę niż rogi.

Nie wierzę, że jak ktoś hoduje bicepsy jak arbuzy, to może mieć jeszcze mózg. Mózg? Pomiędzy takimi mięśniami? Musi wyglądać jak orzeszek. A mózg to najseksowniejszy męski organ. Prawdziwa tragedia to przystojny facet ale durny i bez poczucia humoru.

Bo ja chcę być spalona. Na złość tym wszystkim, którzy zabraniają palić, puszczę dymek jeszcze po śmierci.