Małżeństwo Marii Dębskiej i Marcina Bosaka wydawało się wprost idealne. Para pobrała się 15 sierpnia 2020 r. w Kościele Sióstr Wizytek na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Wkrótce potem pojechali w romantyczną podróż poślubną. Fani celebrytki zaniepokoili się jednak o jej małżeństwo, gdy zobaczyli aktorkę na premierze filmu „Bo we mnie jest seks” u boku Stanisława Trzcińskiego. Dębska w międzyczasie usunęła z Instagrama zdjęcia z mężem. Internauci przewidują najgorsze.
Zobacz wyżej GALERIĘ: "BO WE MNIE JEST SEKS” – Maria Dębska jako Kalina Jędrusik
Maria Dębska o „rozstaniu” z mężem
W filmie „Bo we mnie jest seks” Maria Dębska wcieliła się w główną postać - Kalinę Jędrusik. Na premierze filmu aktorce towarzyszył Stanisław Trzeciński, który co chwilę szeptał jej coś do ucha i czule obejmował. Zdjęcia pary zostały upublicznione przez liczne portale plotkarskie. Rozpętało to fale spekulacji na temat rozstania celebrytki z jej mężem Marcinem Bosakiem. Głos w tej sprawie, po raz pierwszy, zabrała Maria Dębska.
Zalecam ostrożność wszystkim, którzy chcieliby mnie uściskać, powygłupiać się i pośmiać w moim towarzystwie, lub, o zgrozo, powiedzieć coś na ucho, gdyż można bardzo łatwo zostać obwołanym moim adoratorem. Myślałam, że niektóre media plotkarskie nie są w stanie mnie niczym zaskoczyć, a jednak. Zwykle nie komentuję, ale tu naprawdę usiadłam z popcornem śledząc wydarzenia dotyczące mnie samej. Uspokajam, umiem wychodzić z roli. Peace! - napisała na Instagramie (cytat dosłowny).
Rozemocjonowani internauci nie powstrzymali się od komentowania jej wypowiedzi. Pod zdjęciem Dębskiej pisali:
"Maria, miej to w dupie ?"
"?nie ma co się przejmować"
"Maria jesteś silna i piękna, a szambo pod korek kiedyś się skończy. Też w takim pływałam. ?❤️Pieprzyc to skarbie."
"Brawo za dystans! Biorę popcorn i śledzę Pani losy razem z Panią!?"