Ewa Dałkowska to aktorka, która od lat pojawia się na polskiej scenie i ekranie. Odegrała wiele ról w kultowych polskich produkcjach takich jak "Noce i dnie", "07 zgłoś się" czy "Komedia małżeńska". Niewielu wie, że udzielała też swojego głosu Petunii Dursley w serii filmów o Harrym Potterze. W ostatnim czasie zasłynęła jako odtwórczyni roli Marii Kaczyńskiej w produkcji z 2016 roku, "Smoleńsk".
ZOBACZ: Rozenek i Majdan uciekli do Meksyku. Pechowa podróż. Męczyli się przez kilkanaście godzin. Wszystko przez Radka
Ewa Dałkowska straciła dach nad głową
Niestety, Ewa Dałkowska na wiosnę 2020 roku musiała zmierzyć się z pierwszą tragedią. Spłonął jej dom pod Warszawą w Jesówce. To właśnie tam mieszkała z mężem producentem filmowym Tomaszem Miernowskim. Podczas pożaru aktorki nie było w domu, a jej ukochanemu pomogli sąsiedzi, którzy wezwali straż pożarną. Nikomu nic się nie stało, jednak miała spłonąć połowa konstrukcji drewnianego domu. To na pewno trudne chwile dla gwiazdy, ale niestety... na tym nie skończyła się zła passa.
SPRAWDŹ: Monika Jarosińska: Zaszczepię się na Malcie
Kolejna pożar zabrał mieszkanie aktorki
Jak podaje "Rewia", tuż przed świętami Bożego Narodzenia, wybuchł kolejny pożar. Tym razem w mieszkaniu Ewy Dałkowskiej. Niestety, straty mają być gigantyczne, a lokum nadaje się do całkowitego remontu. Zniszczeniu uległy też cenne pamiątki rodzinne. - Pożar zaczął się od ładującego telefonu, w którym nastąpiło jakieś przepięcie. Płomień rozprzestrzenił się błyskawicznie i zajął mieszkanie - powiedziała "Rewii" przyjaciółka Dałkowskiej.