Opania ma 81 lat. Choruje, ale wciąż pracuje. Co z emeryturą?

2024-07-04 14:37

Marian Opania w tym roku skończył 81 lat, ale wciąż gra w filmach i pokazuje się na deskach teatrów. Aktor mówi wprost - jest uzależniony od pracy, z której nigdy nie zrezygnuje. Opania już dawno przekroczył wiek emerytalny, jednak, mimo licznych schorzeń, nie zwalnia tempa. Zdradził, co mu dolega.

Marian Opania urodził się w 1943 r., a 21 lat później ukończył warszawską szkołę teatralną. Szybko zdobył popularność jako aktor charakterystyczny. Od jego debiutu minęło już 60 lat, a Opania nadal nie może narzekać na brak ról. Chociaż, jak wspomina w wywiadach, prywatnie jest zupełnie innym człowiekiem niż postacie, które kreuje. - Ja nie jestem ten miły, uśmiechnięty Marian Opania. W środku drzemie diabelny charakter – zdradził w Polskim Radiu.

Marian Opania nie chce odejść na emeryturę

Aktor za młodu grał w "Miłości dwudziestolatków" Andrzeja Wajdy, "Sąsiadach", "Palcu Bożym", "Człowieku z żelaza" i dawał popisy na scenach teatralnych. Ogromną popularność i sympatię widzów przyniosła mu dużo późniejsza rola profesora Zyberta w lubianym serialu TVP "Na dobre i na złe".

Widzowie znają Opanię i z innych produkcji telewizyjnych takich jak "Prawo Agaty" czy "Niania", gdzie wcielał się odpowiednio w ojca tytułowej Agaty oraz tatę Frani. Obie postacie grane były przez Agnieszkę Dygant.

81-letni aktor ostatnio pojawia się na ekranach nieco rzadziej niż przed laty, ale nadal jest aktywny zawodowo - działa w Teatrze Ateneum i grywa w filmach. O emeryturze ani myśli.

- Są ludzie, którzy nie potrafią zrezygnować z pracy. Ja do takich zdecydowanie należę. Dyrekcja teatru, w którym pracuję, nie może się opędzić od moich propozycji, które zgłaszam mniej więcej co 2 tygodnie. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym zrezygnować z pracy. Jestem osobą szalenie pracowitą - opowiadał Opania w rozmowie z serwisem WP Film.

Opania zrezygnuje z pracy? "Musiałbym umrzeć"

Gwiazdor zapytany o to, co musiałoby się stać, aby przestał grać, odparł szczerze: - Musiałbym umrzeć.

Jednak przyznał, że teraz czeka go odpoczynek, bo działanie na planie filmowym (zagrał w "Dalej jazda") jest ciężką pracą, a zdjęcia do produkcji mogą przeciągać się nawet do 12 godzin dziennie. To męczące dla młodego, zdrowego człowieka, a Opania ma swoje chorobowe przypadłości.

- To wymagające dla kogoś takiego jak ja, kto jest obciążony licznymi kontuzjami - pamiątkami po uprawianiu sportu w młodości. Mam 10 przepuklin kręgosłupowych, 4 stenty w sercu, cukrzycę itp. Jestem jednak uzależniony od adrenaliny i pracy - tłumaczył.

Zobacz także: Tak zmieniał się Marian Opania. W młodości mógł być z każdą!

"Głodowe" emerytury polskich gwiazd. Andrzej Seweryn komentuje
QUIZ Na dobre i na złe. Kogo grali Żmijewski, Opania, Foremniak, Wilczak i inni?
Pytanie 1 z 18
Małgorzata Foremniak w "Na dobre i na złe" grała:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają