Piosenkarka bardzo dba, by w jej domu wszystko było dopięte na ostatni guzik. Choinka już stoi, ale zabrakło jej kilku ozdób. Marina, nie czekając do ostatniej chwili, wsiadła w spersonalizowanego bentleya bentayga za milion złotych i pojechała do centrum miasta do sklepu ze świątecznymi ozdobami.
Wybrała butik, który szczyci się tym, że sprzedaje ręcznie i niezwykle precyzyjnie malowane bombki wykonane przez polskich artystów. Jedna ozdoba na drzewko potrafi kosztować tam nawet 300 zł. Na szczęście artystka nie musi oszczędzać, a przy okazji wspiera rodzime firmy.
Zobacz: Samotna Wigilia przeraziła Irenę Santor. Gwiazda uciekła z miasta