Marina Łuczenko zawsze marzyła o karierze piosenkarki i ma na swoim koncie kilka utworów. Swoich sił spróbowała również w aktorstwie. Jednak największe zainteresowanie jej osobą nastąpiło po tym, jak zaczęła się spotykać z gwiazdą piłki nożnej, Wojciechem Szczęsnym. Para sześć lat temu wzięła ślub i doczekała się synka Liama (4 l.). Na co dzień mieszkają we Włoszech, gdzie gra bramkarz. Teraz jednak celebrytka przyjechała do Warszawy. Chętnie nadrabia towarzyskie zaległości, a relację ze spotkania z przyjaciółką wrzuciła na swojego Instagrama.
Łuczenko oddaje się chwili przyjemności
Marina Łuczenko-Szczęsna pochwaliła się, że wraz ze znajomą udała się do popularnej ostatnio warszawskiej cukierni. Jest o niej głośno ze względu na to, co serwują. Otóż ten przybytek słodkości sprzedaje gofry w kształcie penisa i waginy, co już od dawna wzbudza sporo kontrowersji. Jak widać jednak lokal jest popularny nawet wśród celebrytów. To właśnie tam Marina kupiła gofra o wyjątkowym kształcie. Zajadała się nim na ulicy, przyciągając wzrok przechodniów. Łuczenko zachęciła też swoich fanów do dodania opisu do filmiku.
Fani zaszokowani filmikiem Mariny
Internauci nie pozostali obojętni na apel Mariny i szybko pod filmikiem zaroiło się od komentarzy:
"Z jednej strony zabawne, ale z drugiej po co? Czemu ma to służyć? Mam nadzieję, że opatrzone 18+. Takie soft porno w przestrzeni publicznej, ech ?"
"Jak mówią Francuzi- hop i do buzi?"
"Nie ważne jak wygląda ważne jak smakuje ??"
"Przyjemności bez męża ??"