– Po 50. seks jest tak samo ważny jak wcześniej, a nawet ważniejszy i przyjemniejszy, bo wiemy już, czego naprawdę chcemy, a czego nie. A także co sprawia nam przyjemność – mówi Mariola w rozmowie z „Super Expressem”. - Kobieta rozwija skrzydła, nie ma już menstruacji i nie musi mieć obaw związanych z ciążą. Kobiety w tym czasie zaczynają odczuwać coraz większe pragnienia i potrzeby – opowiada nam gwiazda.
Wciąż jednak kobiety dbają o siebie bardziej niż mężczyźni, którym po 50. grożą otyłość, ospałość i problemy z erekcją. Bojarska-Ferenc ma na to rady!
– Kobiety, seks jest w naszych rękach, a raczej w naszych lodówkach! Dieta ma niezwykłe znaczenie dla jakości seksu. Zła kuchnia prowadzi do nadwagi i otyłości, tym samym do chorób krążenia, co nierzadko bywa podłożem zaburzeń erekcji. Jeśli nie zadbamy o dietę partnera, będziemy karmić go wysokotłuszczowymi posiłkami, tłuszczami zwierzęcymi, węglowodanami prostymi, czyli słodyczami, tłustymi serami czy fast foodami, to potem się nie dziwmy, że nasz ukochany będzie ospały w łóżku i niechętny na seks. Jeśli chcemy, by naszym partnerom się chciało, to zawalczmy o to! – apeluje Mariola.
Co jeść aby czerpać przyjemność z seksu?
– Jedzenie, które sprzyja pozbyciu się nadmiernych kilogramów, wspomaga również potencję. Dieta bogata w białko, a zwłaszcza w argininę – aminokwas niezbędny do produkcji tlenku azotu koniecznego do uzyskania erekcji – czyli orzeszki ziemne, włoskie, nerkowce, zielone warzywa, czosnek, płatki owsiane! – tłumaczy Bojarska-Ferenc.
Królowa fitnessu nie byłaby sobą, gdyby nie zachęciła wszystkich także do treningu sportowego.
– Badania potwierdzają, że ludzie, którzy regularnie ćwiczą, czują się atrakcyjniejsi i mają bardziej udane życie seksualne. To co? Na trening i życzę miłego seksu! – mówi Mariola.