Trenowała gimnastykę artystyczną, a później przez lata z ekranów telewizorów zachęcała Polaków do ćwiczeń. Sport ma więc we krwi, a to sprawia, że Mariola Bojarska-Ferenc wygląda bardzo młodo. Ale drobnym poprawkom w gabinecie lekarskim wcale nie jest przeciwna.
- Medycyna estetyczna? Czemu nie? Najważniejsze, by zabiegi były dobrane do naszej skóry i potrzeb. Ważne są produkty najlepszej jakości i sprawne ręce lekarza specjalisty w tej dziedzinie - podkreśla Mariola Bojarska-Ferenc.
Tuż przed swoimi urodzinami, by pięknie prezentować się na przyjęciu, które wyprawia, gwiazda telewizji zdecydowała się na zabieg radiofrekwencji mikroigłowej, który polega na nakłuwaniu głowicą wyposażoną aż w kilkadziesiąt igieł, które za pomocą fal radiowych podgrzewają skórę i pobudzają jej przebudowę.
NIE PRZEGAP: Mariola Bojarska-Ferenc wsadziła sobie w oczy... linijki! Przerażający widok! Po co to zrobiła?
Rafiofrekwencja mikroigłowa - na czym polega?
Virtue RF to platforma łącząca w sobie technologię mikronakłuwania z falą radiową. To nowoczesne urządzenie, które podczas jednej procedury stymuluję, zagęszcza, wyrównuje koloryt skóry oraz redukuje widoczność zmarszczek. Zabieg mikronakłuwania polega na wprowadzeniu sterylnych igieł, które tworzą mikroskopijne kanały w skórze właściwej. Dostarczana na żądaną głębokość energia fali radiowej, pobudza fibroblasty do przebudowy kolagenu i elastyny. W efekcie skóra jest napięta i zagęszczona - czytamy na stronie kliniki Derma Instytut.
Przed wykonaniem zabiegu na twarz nakłada się znieczulenie. To właśnie w nim pokazała się Mariola Bojarska-Ferenc.
Zobaczcie w naszej galerii, jak wyglądał zabieg sportsmenki.