Mariusz Czajka wystąpił w wielu polskich serialach i filmach. Widzowie mogą kojarzyć go między innymi z serialu "Świat według Kiepskich", w którym wystąpił nie jeden raz, a zwłaszcza w latach 1999-2003. Teraz aktor prosi o pomoc. Spotkała go niewyobrażalna tragedia.
Mariusz Czajka został na lodzie z powodu pandemii koronawirusa. Produkcje filmowe stanęły, a teatr, w którym grał praktycznie przestał funkcjonować. Niestety, z tego powodu sytuacja finansowa Mariusza Czajki jest tragiczna. Oliwy do ognia dolała jeszcze śmierć ukochanej mamy aktora, Pani Krystyny (+81 l.). Okazuje się, że artysta ma pieniędzy na jej pogrzeb, dlatego założył internetową zbiórkę. Jego apel łamie serce.
Dnia 14.01.21 r., po długotrwałej chorobie w wieku 81 lat, odeszla z tego swiata moja mama, Krystyna Maria Teresa Czajka ur. 21.12 1939 r. w Lisewie. Córka Stefana Truszkowskiego i Gertrudy z domu Wilmańskiej - wyznał Mariusz Czajka na stronie zbiórki. W rozmowie z "Super Expressem" Mariusz Czajka zdradził, co dolegało jego mamie i jak spędziła ostatnie chwile: Mama miała tylko mnie na tym świecie. Tata umarł, kiedy byłem mały. Przez ostatnie dwa lata pomagałem jej w najprostszych czynnościach, bo chorowała na osteoporozę, Parkinsona i raka w płucach. Mieszkaliśmy we trójkę, na 40 metrach w bloku: ona, ja i mój kot. Codziennie się ze mną żegnała, ale nie spodziewałem się, że jej odejście tak mnie załamie
ZOBACZ: To dzieje się, gdy gasną kamery. Marta Manowska mówi o imprezach w "Sanatorium miłości"
Mariusz Czajka wspomina ukochaną mamę
Aktor napisał też wzruszające wspomnienia, w których opowiedział o swojej mamie. Była nauczycielką języka polskiego: Od dzieciństwa czytała b. dużo książek, a potem, zgodnie z rodzinną tradycją po zakończeniu edukacji została nauczycielką. (...) Była wymagająca ale uczciwa i sprawiedliwa. Uczniowie ja cenili i szanowali. Wychowała i wykształciła wiele pokoleń Polaków na przestrzeni 35 lat. Udzielała korepetycji z gramatyki i ortografii, była w tym najlepsza. Uwielbiała Teatr do którego często chodziła. W 1961 roku urodziła mnie, Mariusza, którego po śmierci mego ojca Zenona w 1970 r. samotnie wychowywała - czytamy we wzruszającym wspomnieniu aktora.
Aktor nie ma pieniędzy na pogrzeb, prosi o pomoc
Teraz, został sam i prosi o pomoc. Niestety, jego sytuacja finansowa jest tragiczna. Branża kulturalna praktycznie nie funkcjonuje. Jak wyznał Mariusz Czajka, ma same długi: Jak powszechnie wiadomo, przez pandemię korona wirusa od marca 2020 do dziś teatry są zamknięte. Ja straciłem 138 przedstawień i praktycznie nie mam dochodów od 10 mies. Mama miała emeryturę nauczycielska 1600 zł i nie miała oszczędności. Ja mam same długi i już nie mam skąd pożyczać.
SPRAWDŹ: Maryla Rodowicz była załamana i płakała publicznie. Teraz wydało się, jak naprawdę wyglądały jej święta
Aktor zaapelował o pomoc. Aby zorganizować pogrzeb mamy, potrzebuje 12 tysięcy złotych: Aby pochować mamę musze mieć 12 tysięcy złotych, ZUS zwraca 4 tyiące złotych, a 8 tysięcy muszę dodać. (...) Brakuje 8 tysięcy złotych i zwracam się z uprzejmą prośbą o pomoc w pochowaniu mamy bo nie mam za co. Od państwa dostałem 1800 zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 2000 zł z ZUS i to wszystko na te 10 miesięcy bezrobocia. Będąc w tragicznej sytuacji finansowej bardzo proszę o pomoc.
Mariusz Czajka otworzył zbiórkę internetową na portalu pomagam.pl. Wpłaty można dokonać klikając TUTAJ (link)
Mariusz Czajka miał plany na przyszłość
Czajka chce uruchomić kursy aktorskie online i szkolenia dotyczące wystąpień publicznych. Jest w tym dobry i tu widzi nadzieję na zarobienie jakichkolwiek pieniędzy: Niestety mam chory kręgosłup, rok temu przeszedłem wylew i zabieg przyklejenia siatkówki w oku. Nie mogę pracować na budowie, choć na remontach się znam. Przygnębiająca jest ta pandemia i to co się dzieje w kulturze – jedni dostają dużo, inni jakieś resztki. A najgłośniej narzekają ci, co sporo mogli odłożyć. Niech to się już wreszcie skończy – kwituje.