Mariusz Kozłowski zaliczał się do dziecięcych gwiazd PRL. W serialu, gdzie grał tytułowego "Grubego" występowali także Henryk Hunko, Katarzyna Łaniewska, Kazimierz Ostrowicz, Stanisław Milski, Zdzisław Kuźniar i Tadeusz Schmidt. Produkcja osadzona była w realiach Ziem Odzyskanych tuż po wygaśnięciu działań wojennych (lato-jesień 1945). "Gruby" został zrealizowany na podstawie powieści Aleksandra Minkowskiego (także "Szaleństwo Majki Skowron") pod tym samym tytułem.
Mariusz Kozłowski po występie w serialu nie pojawił się już później w żadnej innej produkcji. Zmarł w Łodzi i został pochowany na Cmentarzu Parafialnym w pobliskim w Ksawerowie. Zdjęcie jego grobu w serwisie "Find a Grave" umieścił Dariusz Łaniewski.
Dalsze losy Mariusza Kozłowskiego
Wiadomo, że Kozłowski miał bardzo ciężkie życie. Był kucharzem i handlowcem, założył rodzinę i wyjechał do Szczecina. Z żoną miał dwóch synów. Niestety wpadł w szpony nałogu. Słynny "Gruby" uzależniony był od hazardu, dodatkowo palił jak smok i pił alkohol. - Kocham hazard - mówił w rozmowie z "Życiem Warszawy". Spowodowało to, że stracił dom. By mieć na życie ratował się kredytami, których nie spłacał. Żona dała mu ultimatum. Poszedł na rentę i grywał sporadycznie, za mniejsze stawki. - Jestem mocnym człowiekiem. Poradziłem sobie z paleniem, chociaż kiedyś dziennie potrzebowałem 60 papierosów. I z alkoholem też. Teraz nie palę i nie piję. Nawet w sylwestra jedynie moczę usta w szampanie - wyznał.
Przypomnijmy, że w rolę ojca Maćka Łazanki wcielał się Tadeusz Schmidt (+54 l.), który zmarł na zawał serca prowadząc samochód. Arkadiusz Bielawski (65 l.), który grał rolę Piotrka Maja został psychologiem wojskowym.
Z byłych dziecięcych aktorów PRL nie żyją już Edward Dymek ("Wakacje z duchami"), Sergiusz Lach i Andrzej Kowalewicz ("Stawiam na Tolka Banana"), Marek Sikora ("Szaleństwo Majki Skowron"), Magdalena Scholl-Kalinowska ("Rodzina Leśniewskich") i Marcin Barański (Pietrek z "Podróży Pana Kleksa").