Mariusz Szczygieł u Iwony Kutyny: "Przechytrzyłem tych, którzy nie czytają moich książek"

2023-05-19 22:32

W dzisiejszym Wieczornym Expressie Iwona Kutyna gościła reportażystę i pisarza Mariusza Szczygła. W szczerej rozmowie o książkach, pisaniu, ale także o życiu dziennikarz zaradził, że ma sposób na przyciągnięcie do siebie czytelników. Nawet tych, którzy z różnych powodów z książkami nie są za pan brat. Poznajcie szczegóły!

Mariusz Szczygieł w elbląskiej Czytelni

i

Autor: Damian Maliszewski Mariusz Szczygieł w elbląskiej Czytelni

Jako że właśnie trwają Targi Książki i Mediów Vivelo Wieczorny Express stał dzisiaj pod znakiem literatury. Gościem Iwony Kutyny była w pierwszej części programu pisarka Katarzyna Grochola, zaś drugą cześć uświetnił swoja obecnością Mariusz Szczygieł - dziennikarz, reportażysta i autor książek.

W czasie rozmowy z Mariuszem Szczygłem prowadząca poruszyła temat kondycji polskiego czytelnictwa. Dziennikarz chętnie podzielił się swoim zdaniem na ten temat. Zauważa on, że wiele osób czyta mniej lub nie czyta w ogóle, ale obserwuje też potrzebę przeniesienia treści do nowoczesnych nośników, jakimi są social media.  - Na moje spotkania autorskie przychodzą osoby, które mi zwierzają się, że nigdy nie przeczytały książki. A na spotkanie autorskie przyszły! A dlaczego? Czytają mnie na Instagramie" - powiedział otwarcie, po czym dokładnie opowiedział, w jaki sposób dociera do swoich czytelników.

Mariusz Szczygieł przechytrzył tych, którzy nie czytają. Publikuje dla nich na Instagramie

- Ja od 5 lat mam na Instagramie taką codzienną gazetę. Prawie codziennie daję tam jakiś tekst. Ja wiem, że Instagram to głównie zdjęcie... Ale ja tam korzystam z maksymalnej liczby dopuszczalnych znaków. I pisze takie minifelietony, minireportaże i minirecenzje. I mam już takich czytelników czy też czytelniczki, którzy mówią, że nie mają czasu na czytanie grubych książek, ale czytają ten Instagram - wyjaśnił dziennikarz, po czym szybko dodał: - Chociaż ja nie pisze grubych książek, więc proszę się nie bać.

Następnie przytoczył historię jednej ze swoich czytelniczek: - Pewna lekarka powiedziała mi ostatnio, że bardzo dużo czytała na studiach medycznych i ma niechęć do czytania, ale jak jedzie do pracy metrem, to zagląda sobie na moje profile, czyta sobie niewielki fragment i ma poczucie, że obcuje, jak to określiła, z wyższa kulturą. I ja to szanuję, bo to też jest słowo, może nie drukowane, ale pisane. Staram się to pisać najlepiej jak umiem w danym momencie. Jako autor książek - mówią nawet, że jestem pisarzem non-fiction - nie obrażam się na świat, że się te formy komunikowania z czytelnikami i czytelniczkami zamieniają. I po prostu sprawdzam, czy ja się umiem w tym znaleźć, i na razie umiem.

Zapraszamy do obejrzenia całości rozmowy na naszym kanale na platformie YouTube.

TARGI KSIĄŻKI I MEDIÓW VIVELO 2023
Sonda
Wybierasz się na Targi Książki i Mediów VIVELO na PGE Narodowym w Warszawie?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają