Nic więc dziwnego, że fani i znajomi nie ustają w pytaniach - kiedy ślub, kiedy wesele? Wokalistka nie udziela jednoznacznej odpowiedzi, co do terminu, ale chęć zrobienia efektownej imprezy wyraża jak najbardziej:
- Wesele to przede wszystkim nasze prywatne święto i bodaj najważniejsze w życiu wydarzenie. Dlatego, kiedy już do niego dojdzie, to zapewniam, że właśnie takim świętem będzie, dla mnie i dla Jacka. Ale wcale nie będę go ukrywała przed światem. I przed mediami też nie. Poza tym mój tata jest człowiekiem otwartym, szczerym do bólu, więc nie sądze, by mógł utrzymać w tajemnicy ten fakt - wyznała piosenkarka "Na żywo".
W ten sposób, podpierając się osobą swojego ojca, Markowska dała jasno do zrozumienia, że jej wesele będzie imprezą, na której z pewnością nie zabraknie przedstawicieli kolorowej prasy. Rodzi się więc pytanie - kto da najwięcej i dostanie pozwolenie na ekskluzywne zdjęcia?