Wokalista zespołu Perfect wyznał "Twojemu Imperium", że nie potrzebuje patrzeć na siebie w telewizji.
- Nie chcę żreć batona w telewizorze. Powtarzają to na wizji tak często, że strasznie by mnie to dołowało. Mógłbym chwycić za flaszkę z rozpaczy i byłoby po mnie - powiedział tygodnikowi Markowski.
- Czy każdy musi mieć cztery wille i samochody? Teraz wszystko można kupić, oprócz miłości i zdrowia. Te rozbiegane oczy liczące walutę zaczynają mnie męczyć. Nie lubię pieniędzy, zniszczyły wiele przyjaźni. Heroina i alkohol to nic - pieniądze są o wiele gorsze - dodał rockman.
Bardzo podoba nam się takie podejście. Inne gwiazdy mogłyby czerpać przykład z Grzegorza.