TV
Pogoda
Wideo
Marta Grycan nie ma związku z cukierniami Grycan - lody od pokoleń. Przynajmniej nie jest bezpośrednią dziedziczką ogromnej fortuny potentata lodowego, Zbigniewa Grycana.
Marta wyszła za mąż za Adama - syna Zbigniewa i w ten sposób zyskała sławne na całą Polskę nazwisko Grycan. Jednak nie pomaga w prowadzeniu rodzinnego biznesu - wraz z mężem założyli osobną firmę cukierniczą A. Grycan Cukiernia Marta Grycan.
Skąd taki pomysł? Tego nie wiemy - możemy jednak snuć pewne przypuszczenia. Kiedyś Michał Piróg naśmiewał się z Grycanki, że "ona bywa, a jej mąż robi lody". Na ten złośliwy komentarz zareagował o dziwo... sam Zbigniew Grycan!
Wysłał oficjalne oświadczenie do mediów, w którym jasno napisał, że pani Marta Grycan nie jest związana z jego firmą, tylko prowadzi osobną działalność. Czyżby jej "bywanie" nie przypadło mu do gustu?
Coraz popularniejsza ostatnimi czasy Grycanka wzięła przykład z rodziny Kardashianów i Paris Hilton - zaczęła pojawiać się na czerwonym dywanie. Czy ma jakieś talenty poza gotowaniem? Tego nie jesteśmy pewni. Wygląda na to, że jej życie kręci się wokół kuchni - to główne miejsce w jej domu. Tam przyrządza posiłki, tam toczą się rozmowy. Marta nie raz mówiła, że to dla niej najważniejsze - kuchnia i rodzina.
W wielu wywiadach daje się poznać jako tradycjonalistka - przywiązana do polskiej kuchni i tradycji. Zachwala jak rodzinna jest i jak bardzo stara się sprawiać przyjemność bliskim.
Z cała pewnością sprawia przyjemność córkom - pokazuje się z nimi w mediach, zachwala jak utalentowane są. Czas pokaże, ile w jej zachowaniu jest prawdy, a ile kreacji scenicznej.
Podcasty
Playlisty tematyczne
