Czy Marta Manowska i Robert Bodzianny są parą?
Nie jest tajemnicą, że prowadząca program "Rolnik szuka żony" Marta Manowska oraz brat jednego z uczestników show, Robert Bodzianny, szybko znaleźli wspólny język. W mediach pojawiły się spekulacje na temat ich romansu, które podsycił ich wspólny, miesięczny wyjazd. Choć Manowska dementowała plotki, mówiąc, że nie są parą, słowa ojca Bodziannego ponownie podsyciły atmosferę wokół tej tajemniczej relacji…
Marta Manowska w ostatnim czasie jest pochłonięta przez pracę - gwiazda TVP tuż po urlopie rzuciła się w wir obowiązków: najpierw finał "The Voice Senior", a następnie praca przy "Kobiecie w drodze". Myślami zapewne wciąż wraca do podróży - i kompana, który jej towarzyszył…
Prezenterka chętnie pokazywała zdjęcia z wyjazdu z Robertem Bodziannym. I choć ten kontynuuje swoją podróż, Manowska wróciła już do pracy, jednak wciąż kontaktuje się ze swoim kompanem. Czy będzie z tego coś więcej? Biorąc pod uwagę odległość, która dzieli ich na co dzień - ponad 500 kilometrów - byłoby to trudne, ale nie niemożliwe...
Polecany artykuł:
Marta Manowska jest zaproszona na ślub Pawła Bodziannego?
Dziennikarze “Dobrego Tygodnia” zapytali pana Władysława Bodziannego o relację jego syna z Manowską oraz o to, czy prezenterka pojawi się na ślubie Pawła Bodziannego i Marty Paszkin.
"To będzie kameralne przyjęcie dla rodziny" - podkreślił ojciec Pawła, Roberta i Artura. "Będą tylko najbliżsi, ale z osobami towarzyszącymi" - dodał tajemniczo. Dwaj z trzech jego synów, Paweł i Artur, wyprowadzili się już z rodzinnego domu i znaleźli miłość. Kolej na Roberta… W poprzednim związku był przez dziewięć lat, a relacja zakończyła się w chwili, gdy u mężczyzny wykryto ropień trzustki.
Dziś, po operacji, Robert Bodzianny wie, jak cenne i kruche jest życie. Marta Manowska zrobiła na nim dobre wrażenie - poznał ją podczas zdjęć do programu “Rolnik szuka żony”. Programu, w którym Paweł znalazł swoją miłość…
"Marta to serdeczna, ciepła, przystępna no i ładna dziewczyna" - mówi o niej pan Władysław Bodzianny. Manowska pomieszkiwała w pensjonacie mężczyzny jeszcze przez kilka dni po zakończeniu zdjęć do programu, a następnie wybrała się na wyprawę z bratem Pawła Bodziannego.
"No miło się na nich patrzy. Zobaczymy, czas pokaże, co z tego będzie" - zastanawia się ojciec Roberta Bodziannego, który zauważa, że ta znajomość dobrze wpływa na jego syna.
Oficjalnie zarówno Robert, jak i Marta nie mają partnerów. Miesięczna wspólna podróż z pewnością bardzo ich do siebie zbliżyła.
"Nie pamiętam, kiedy byłam tak spokojna" - pisała w jednym z wpisów na Instagramie Manowska. I choć krążyły plotki, jakoby prezenterka nie była chętna do przeprowadzki na wieś, sama zainteresowana zdementowała te pogłoski…
"Właśnie chciałabym mieszkać na wsi. Albo w górach. Albo nad morzem" - brzmiała treść wpisu na Instastories gwiazdy. Wygląda na to, że i Robert Bodzianny mógłby zmienić swoje życie specjalnie dla gwiazdy TVP.
"Wspominał nawet, że mógłby zamieszkać w stolicy" - powiedział "Dobremu Tygodniowi" znajomy mężczyzny.
Myślicie, że będzie z tego coś więcej?