Bohaterowie programu "Rolnik szuka żony" - Marta Paszkin i Paweł Bodzianny 18 czerwca powitali na świecie pierwsze wspólne dziecko. Chłopcu nadano imię Adam. Świeżo upieczony tata, już kilka dni temu, pochwalił się uroczym zdjęciem z noworodkiem. Marta Paszkin dopiero po powrocie ze szpitala do domu opublikowała w sieci pierwszą fotografię z synkiem. Nie mogła uwierzyć w ogrom wsparcia, które okazali jej internauci. W poście na Instagramie opisała przebieg porodu i zachęciła kobiety do zadawania jej pytań.
Marta Paszkin opowiedziała o komplikacjach przy porodzie
Na zdjęciu opublikowanym na profilu Marty Paszkin na Instagramie widzimy, jak trzyma ona swoją pociechę na rękach. Miłym zaskoczeniem okazały się dla niej tak liczne komentarze wsparcia od internetów.
"Jesteśmy już szczęśliwie od wczoraj w domu??? Dziękuje za wszystkie wiadomości i gratulacje. Było ich tak dużo, że nie na wszystkie udało mi się odpowiedzieć/ lub je odkliknąć❤️", napisała w poście.
Marta Paszkin zdradziła również kulisy swojego porodu. W trakcie pojawiły się pewne komplikacje.
"Często pojawiało się w nich pytanie o samopoczucie i czy udało mi się urodzić tak, jak tego chciałam. No więc czujemy się dobrze, a poród był naturalny, ale wspierany oksytocyną - mimo sączenia się wód nie było postępu porodu", wyznała i zachęciła obserwatorki do zadawania pytań w komentarzach.