- Przyszedł czas, żeby napisać kilka słów o zdjęciu jakie wrzuciłam i tym co ono wywołało - rozpoczyna swój wpis Marta Warchoł.
NIE PRZEGAP: Żona Marcina Mroczka chciała tylko zrobić sobie zdjęcie, ale wszyscy zobaczyli jej piersi! Ten widok zwala z nóg!
W pierwszej kolejności dziennikarka TVN podziękowała wszystkim za wiadomości. Niestety, jak się okazuje, nie wszystkie były miłe.
- Wiadomości jakie od Was dostałyśmy uskrzydlają, niestety, zdarzały się też takie, które przykro było czytać - o życiu w ukryciu czy strachu - pisze Marta Warchoł.
Marta Warchoł na kolejnym wspólnym kadrze z ukochaną. Dziennikarki z TVN znowu rozgrzały sieć
Okazuje się, że Marta Warchoł nigdy nie ukrywała swojej orientacji.
- To, co zostało nazwane w przestrzeni publicznej „coming outem”, dla nas jest na szczęście, po prostu, codziennością - bo od lat mamy wsparcie rodziny, przyjaciół i znajomych z pracy - wyznaje reporterka TVN.
Dziennikarka przyznaje też, że jest zaskoczona tym, z jak gigantycznym echem odbiła się w mediach wiadomość o zdjęciu, na którym całuje się z partnerką.
- Do teraz nie potrafimy zrozumieć, co się stało, że zdjęcie dotarło do każdego zakątka interentu. Nie planowałyśmy tego, ale skoro już tak się wydarzyło to mamy nadzieję, że przyniesie to coś dobrego i doda sił tym, którzy ich potrzebują.Wierzę, że się uda #loveislove - zakończyła Marta Warchoł i opublikowała nowe zdjęcie z Iwoną Widomską. Zobaczcie ich wspólne fotki niżej!