- Projektujesz dla marki Mohito, a co z fabułami, serialami
Jest teatr, czyli kwintesencja mojego zawodu, siedzę teraz bardzo dużo w teatrze. Przyszedł taki moment, że bardzo dużo zmieniłam w swoim życiu i zastanawiam się co tak naprawdę chce robić. A chcę robić fajne rzeczy, nie chce mi się tracić energii na rzeczy, w które nie wierzę, albo nie do końca mi odpowiadają. Na razie, jest tak, że zajmuje się na parwdę fajnymi projektami, dużo offowych rzeczy ale też dużo dubbingowych, audiobooków, no i teatr. Moje zajętości w teatrze wypełniają mój kalendarz tak, że w tym miesiącu mam tylko jeden dzień wolny. Bo albo wieczorami gram, albo mam próby.
- Skoro o zmianach, to jak z tym rozstaniem
Myślisz, że chciałbym się zwierzać całej Polsce...
- Myślę że cała Polska chce żebyś się zwierzyła...
To zostawię tajemnice, no way.
- Rzeczy offowe, czy bierzesz udział w etiudach studenckich na przykład
Tak, bardzo chętnie, robię coraz więcej takich rzeczy. Ja się trochę na to wszystko otworzyłam i co ważne, ludzie otworzyli się też na mnie. Bo do tej pory, miałem wizerunek tej pani z kolorowego pisemka ,która gra w seriach, czy w fabule ale zobaczyli, że mogą do mnie zadzwonić, przyjść z projektem i ja bardzo chętnie biorę w tym udział.
- Z chmurki gwiazdy, schodzisz do ludu
Zawsze byłam blisko ludzi, wydaje mi się, że ten mój wizerunek, takiej wielkiej gwiazdy, był nadmuchanym balonem. To o czym mówię teraz, o tych małych projektach, robiłam to wszystko wcześniej, tylko o nich po prostu nie było tak głośno. A teraz głównie się tym zajmuję, bo to mi sprawia dużą frajdę. To jest tak, że dla aktora takie wyzwania są bardziej satysfakcjonujące.
- Mówiłem o wielkiej chmurce właśnie w kontekście sukcesu twoich ról, tego na jaką gwiazdę cię lansowano, może przez to właśnie byłaś postrzegana jako niedostępna, dla kogoś, kto właśnie skończył reżyserie i szuka aktorki do swojego dyplomu.
Może, może masz racje, poza tym, wiesz im też pewnie się wydawało, że zaangażowanie takiego aktora, wiąże się z jakąś większą kasą, a to nie prawda, my pracujemy za friko, dla takich projektów, także, jak macie fajny scenariusz, zapraszam.
- A co porabia Marta Żmuda jak nie projektuje, albo nie gra
W takich prywatnych wolnych chwilach, bardzo dużo czytam, takie mam nudziarskie hobby. Dużo książek filozoficznych, psychologicznych ostatnio wpadło mi w ręce. Jestem molem książkowym.
- Pierwsza z brzegu...
„Biegnąca z wilkami”, taka psychologiczna, fajna, ostatnio ją skończyłam i zmieniła moje życie .
rozmawiał Łukasz Zając